Andrychowski komisariat został powiadomiony przez kobietę pracującą w jednym ze sklepów spożywczych w Andrychowie o kradzieży jej karty bankomatowej, przy użyciu której znikały pieniądze z konta.
Pracujący nad sprawą policjanci Wydziału Kryminalnego ustalili, że związek ze zdarzeniem może mieć koleżanka z pracy, która niby przez przypadek, zatrzasnęła ją na dłuższą chwilę w sklepowej toalecie.
Potwierdziło to później prowadzone śledztwo.
Jak ustalili kryminalni, 20-latka zabrała kartę bankomatową z torebki pokrzywdzonej, a następnie płaciła za zakupy, po czym odłożyła ją na miejsce. Powtarzałą ten manewr kilak razy, wykorzystując nieuwagę koleżanki. Płatność nigdy nie przekraczała kwoty 50 złotych, aby transakcja nie wymagała autoryzacji kodem PIN, ale łączna wartość strat wyniosła ponad 288 złotych.
Po wpadce sklepowa starała się z tego jakoś wytłumaczyć.
- Na podstawie wyjaśnień, które złożyła 20-latka wynika, że po wykonaniu ostatniej transakcji przez roztargnienie zabrała kartę do domu, którą następnie wyrzuciła - informuje mł. asp. Agnieszka Petek, rzecznik prasowy
Komendanta Powiatowego Policji w Wadowicach.
Nie dano wiary tym tłumaczeniom. Sprawczyni przestępstwa przedstawiono sześć zarzutów z art. 278 § KK i 278 § 1 KK, do których się przyznała. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ KONIECZNIE
Miss Studniówki 2019. Najpiękniejsze maturzystki z Małopolski! Zobacz zdjęcia
Po tym pożarze Lidl w Wadowicach zniknął z powierzchni ziemi
Janusze projektowania. Ta galeria zdjęć powala na łopatki
Keczup, papka z ziemniaków i rozgotowane... coś. To dają w szpitalach chorym dzieciom
Tych osób szuka policja w Małopolsce Zachodniej [LISTY GOŃCZE]
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?