18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Karaś

Redakcja
FOT. ARCHIWUM
Profesjonalista w każdym calu, w dodatku życzliwy i miły dla każdego - tak oceniają go pacjenci.

Specjalność:
 chirurgia ogólna

ukończone studia: 
Śląski Uniwersytet Medyczny

adres i telefon placówki, w której przyjmuje:
Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza w Tarnowie, ul. Lwowska 178 A,
nr tel. 14 631 53 60

Sam skromnie tłumaczy, że każdy dobrze zdiagnozowany i wyleczony człowiek jest dla niego ogromnym życiowym sukcesem. Dlatego jego pacjenci są zachwyceni życzliwością i fachowym podejściem do każdego z nich. 
- Nawet, gdy wydawało się, że mam do czynienia z błahym przypadkiem, to zdaję sobie sprawę, że dla mojego pacjenta jest on problemem niezwykle ważnym. Dlatego wysłuchuję każdego z nich bardzo uważnie - mówi Jacek Karaś. Sam swoją pracę oceniam bardzo krytycznie. Cieszy go każdy przypadek wyleczenia. Niepowodzenia mocno przeżywa. 
- Mój nauczyciel powiedział mi, że lekarz może wyleczyć chorego, jeśli sam w to będzie mocno wierzył. To moja maksyma, także w najtrudniejszych sytuacjach, z jakimi też mam do czynienia - podkreśla Jacek Karaś. Medycyną zainteresował się jako nastolatek. Spory wpływ miały na to choroby, z którymi zetknęli się najbliżsi. 
- Dawno temu moja mama mówiła, że z racji małego wzrostu, najlepiej by było, gdybym został pediatrą. Bo wtedy dzieci by się mnie nie bały - uśmiecha się. Losy potoczyły się jednak inaczej. Duży wpływ na to, że został chirurgiem, miały duże zdolności manualne. Jacek Karaś wciąż się kształci. Aktualnie jest na końcowym etapie uzyskiwania specjalizacji z chirurgii onkologicznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto