Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ludzkie szczątki znaleziono podczas prac ziemnych na ul. Dominikańskiej w Bochni [ZDJĘCIA]

Paweł Michalczyk
Podczas prac ziemnych w ramach rewitalizacji centrum Bochni, natrafiono na ludzkie kości. Znaleziono je na ul. Dominikańskiej, 60 cm pod poziomem gruntu. Okazuje się, że ulica biegnie po dawnym cmentarzu, który funkcjonował wokół nieistniejącego od ponad 200 lat kościoła klasztornego dominikanów.

Rewitalizacja bocheńskiego śródmieścia trwa od półtora miesiąca. Na razie rozkopano Rynek, a także ul. Solną, Sutoris i Dominikańską. To pod tą ostatnią natrafiono na najciekawsze jak dotąd znaleziska.

- W tej chwili mamy co najmniej pięć szkieletów w układzie anatomicznym, do tego różne kości bez tego układu - mówi Marcin Paternoga, kierownik badań archeologicznych w ramach projektu „Rynek OD-NOWA”.

To jednak nie wszystko. Pomiędzy szczątkami ludzkimi, znaleziono kilka monet, które niegdyś zwyczajowo wkładano zmarłym do grobu jako tzw. obol zmarłych. - Taka moneta po jej wydatowaniu bardzo dobrze pozwala nam ocenić datę pochówku - mówi archeolog.

Wpasie ulicy Dominikańskej znaleziono też fragmenty murów kościoła klasztornego dominikanów z II połowy XIV wieku, wyburzonego w latach 1777-78. W północnej części ulicy odkryto też ślady innego budynku. Na razie nie wiadomo, czy należał on do zabudowy klasztornej, czy też powstał po jego kasacie.
- Bochnia to miasto o średniowiecznym rodowodzie, takie rzeczy się zdarzają. Nie jestem tym faktem zdziwiony - komentuje Przemysław Korta, jeden z mieszkańców.

Dla historyków, znalezisko nie jest niczym zaskakującym. Wśród nich jest Jan Flasza, dyrektor Muzeum im. Stanisława Fischera, które mieści się w dawnej siedzibie klasztoru dominikanów. - Dzięki temu może coś więcej będzie można powiedzieć o samej konstrukcji kościoła - przyznaje.

Marek Materna, archeolog w bocheńskim muzeum, przypomina, że usytuowanie kościoła klasztornego oraz cmentarza było nieraz tematem spotkań muzealnych. Jego zdaniem, to, co odkryto pod ulicą Dominikańską jest stosunkowo dobrze zachowane. - Te odkrycia tylko potwierdzają to, co do tej pory było w literaturze.

Archeolog spodziewa się też znalezienia cennych eksponatów, np. monet, ceramiki, elementów metalowych. Na razie znaleziono m.in. fragment metalowego okucia książki.

Prace ziemne na ul. Dominikańskiej zostały wstrzymane. Trwa dokumentowanie tego, co zostało znalezione, w tym tygodniu konserwator zabytków zdecyduje o zakresie prac badawczych, jakie zostaną przeprowadzone.

- Szczątki zostaną pochowane na cmentarzu po wykonanej analizie antropologicznej. Do muzeum trafią tylko zabytki, np. elementy wyposażenia, fragment okucia książki - zapowiada Marcin Paternoga.

Zapowiada, że niebawem w Bochni mogą zostać odkryte kolejne ciekawe znaleziska. Archeologowie będą prowadzić prace na Placu św. Kingi w rejonie Bazyliki św. Mikołaja. Tam również wokół kościoła grzebano ludzi, a wraz z rozwojem miasta, na części placu wybudowano ulicę.

BOCHNIA - WARTO ZOBACZYĆ:

**Chcesz podzielić się informacjami o swoim regionie, zgłosić problem, zainterweniować w jakiejś sprawie? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

- Przyślij je na adres [email protected]
- Wyślij za pomocą Facebooka: Tygodnik Brzesko-Bochnia;
- Wpisz komentarz na forum pod artykułem.**

WIDEO: Mróz, śnieg i gołoledź postrachem kierowców. Jak przygotować się na zimę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto