Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NFZ nie przedłużył kontraktu szpitalowi im. Barlickiego w Łodzi.

Magdalena Barczykowska (opr. em)
Krzysztof Szymczak
Szpital im. Barlickiego z dniem 2 października przestał przyjmować nowych pacjentów na oddziale chirurgii naczyniowej. Kilkudziesięciu chorych, którzy czekali kilka miesięcy na operację udrożnienia żył, czy wstawienia stentów i mieli być operowani na tym oddziale jeszcze w tym roku, musi szukać pomocy gdzie indziej.

Cała sytuacja to wynik decyzji NFZ, który nie przyznał szpitalowi nowego kontraktu na leczenie na oddziale chirurgii naczyniowej, a stary wygasł z dniem 30 września. Mimo, że szpital odwołał się od decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia to podanie to do tej pory nie zostało rozpatrzone.

Dyrekcja szpitala i pracujący tam lekarze nie kryją rozgoryczenia. Twierdzą, że decyzja NFZ to działanie na szkodę mieszkańców regionu.

NFZ rozstrzygnął nowy konkurs na leczenie mieszkańców woj. łódzkiego na oddziałach chirurgii naczyniowej. Poprzednie umowy wypowiedziano w kwietniu decyzją ministerstwa zdrowia, który chciał podzielić "naczyniówki" na te o wyższym i niższym stopniu specjalizacji. Niestety kontrakt otrzymały wówczas tylko 3 szpitale w województwie: Szpital im. Kopernika na wyższym stopniu referencyjności oraz MSW i szpital im. Pirogowa na niższym stopniu referencyjności.

Szpital im. Barlickiego, jako jedyny z czterech szpitali, które do tej pory leczyły chorych na oddziałach chirurgii naczyniowej, kontraktu nie dostał. NFZ swoją decyzję tłumaczył tym, że Szpital Barlickiego miał najniższy kontrakt ze wszystkich oddziałów chirurgii naczyniowej. Poza tym oferta nie była konkurencyjna i to miało przesądzić o pominięciu w wyborze tej placówki.

Utrata kontraktu przez szpital pociąga za sobą poważne konsekwencje dla pacjentów i lekarzy, których Fundusz nie przewidział. Lekarze z "naczyniówki" musieli odwołać operacje kilkudziesięciu pacjentów, którzy czekali na nie od wielu miesięcy. Teraz pacjenci muszą szukać pomocy w innych ośrodkach.

Jak się okazuje szpital im. Barlickiego był jednym w Łodzi, który na chirurgii naczyniowej operował dzieci z trudnymi malformacjami naczyniowymi oraz te po urazach.

Ponadto "Barlicki" był jedynym klinicznym i uniwersyteckim szpitalem, w którym mogli się uczyć studenci myślący o pracy chirurga naczyniowego czy radiologa interwencyjnego. Teraz łódzcy studenci nie będą mieli takiej szansy.

NFZ argumentuje to tym, że finansuje wyłącznie opiekę medyczną nad pacjentami. Dlatego też nie może traktować w sposób uprzywilejowany placówek medycznych ze względu na działalność naukową.

Takie tłumaczenie nie satysfakcjonuje ani pacjentów, ani lekarzy, którzy mimo wszystko mają nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie odwołania.

Dyrektor Szpitala im. Barlickiego zaznacza, że jeżeli odwołanie nie przyniesie oczekiwanego skutku, to zaskarży decyzję NFZ do sądu administracyjnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto