Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Kto będzie przewodniczącym Rady Miasta? Na razie są przymiarki i powyborcze kalkulacje

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Do Rady Miasta Nowego Sącza wraca Artur Czernecki i Barbara Jurowicz. Oboje są zaufanymi ludźmi  Iwony Mularczyk
Do Rady Miasta Nowego Sącza wraca Artur Czernecki i Barbara Jurowicz. Oboje są zaufanymi ludźmi Iwony Mularczyk Janusz Bobrek
W czwartek na inauguracyjnej sesji w nowej Radzie Miasta Nowego Sącza zasiądzie tylko sześciu radnych minionej kadencji.

Wyborcy solidnie przetasowali 23-osobową obsadę sali reprezentacyjnej ratusza. Żaden z czterech komitetów, który wprowadził swoich radnych, nie ma większości, dlatego bez porozumienia i kompromisów nie uda się nawet wybrać przewodniczącego.

Podział miejsc w nowej Radzie Miasta Nowego Sącza jest następujący. Najwięcej, 9 mandatów zdobyli kandydaci Prawa i Sprawiedliwości (Iwona Mularczyk, Janusz Kwiatkowski, Artur Czernecki, Ilona Orzeł, Barbara Jurowicz, Dawid Dumana, Andrzej Pancerz, Teresa Cabała i Krzysztof Dyrek).

Po pięciu radnych będą mieć Koalicja Obywatelska (Grzegorz Fecko, Józef Hojnor, Tadeusz Gajdosz, Krystyna Witkowska, Leszek Zegzda) i komitet Krzysztofa Głuca (Wojciech Piech, Grzegorz Ledziński, Krzysztof Głuc, Michał Kądziołka, Maciej Rogóż), zaś 4 mandaty przypadną Koalicji Nowosądeckiej (Krzysztof Ziaja, Maciej Prostko, Krzysztof Krawczyk, Marta Poremba).

Bez współpracy nie uda się wyłonić przewodniczącego i pozostałych członków prezydium rady. Najbardziej możliwe jest porozumienie radnych PiS z klubem Głuca, który przypomina klub Dla Miasta, wspierający w mijającej kadencji Ryszarda Nowaka. Jednak jego lider dr Głuc zaznaczył, że nie przewiduje umów koalicyjnych, a jego radni mają po prostu wspierać dobre uchwały.

- Będziemy popierać każdy dobry projekt dla miasta. Jeśli coś będzie złe, to będziemy o tym mówić - zaznacza Głuc.
W kuluarach mówi się już, że czwórka jego radnych może wesprzeć klub PiS zwłaszcza, że dwóch z nich jest członkami partii, tyle że zawieszonymi za kandydowanie z konkurencyjnego komitetu.

- Zawieszenie było pewną konsekwencją ich decyzji, która wynika bezpośrednio z regulaminu - tłumaczyła w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Iwona Mularczyk, szefowa nowego klubu PiS w radzie.

Swojego lidera, po wybraniu Piotra Lachowicza na radnego sejmiku, nie ma Platforma Obywatelska.

Klub jest jeszcze przed spotkaniem. Jak zaznacza Grzegorz Fecko, sytuacja w nowej radzie wygląda tak, że wszyscy „na razie się badają”. Czy PO zewrze szyki z radnymi nowego prezydenta Ludomira Handzla?

- Na razie porozumienie widzę w ten sposób: wszystko, co dobre dla miasta, będzie przez nas wspierane - odpowiada radny Platformy Obywatelskiej.

Konkurent PO, czyli PiS, również nie zamyka się na współpracę z całą radą.

- Rozmawiamy ze wszystkimi, nie tylko wewnątrz klubu. Szukamy najlepszego rozwiązani, które najlepiej służyłoby rozwojowi miasta - zaznacza Czernecki, wybrany z listy PiS.

To on, Janusz Kwiatkowski lub Iwona Mularczyk typowani są na przewodniczącego Rady Miasta Nowego Sącza.
- Nasz klub jest największy i najbardziej się liczy, ale na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie wskazać prezydium rady - dodaje.

Inny pomysł na funkcjonowanie prezydium ma nowy prezydent Ludomir Handzel, któremu bardzo podoba się system rotacyjnego przewodniczącego rady na wzór szwajcarski.

- O tym zdecydują już radni. Chciałbym współpracować ze wszystkimi. Nie jestem kandydatem partyjnym, ale niezależnym, zabiegałem o poparcie nowosądeczan i chciałbym, żeby wszyscy radni niezależnie od barw politycznych wspierali dobre projekty dla Nowego Sącza - zaznacza Handzel.

Prezydent elekt, który ma tylko czterech radnych, nie obawia się, że radni wyborczej konkurentki z PiS będą hamulcowymi jego uchwał.

- Wiele osób z tego grona już do mnie dzwoniło. Chcą ze mną współpracować i ja z nimi. Sądeczanie postawili na rozwiązanie bezpartyjne, chcę to uszanować i nie dzielić ludzi - dodaje Ludomir Handzel.
Jego pomysł już spotkał się z krytyką.

- Śmieszne jest trochę dla mnie, że prezydent elekt ingeruje już w struktury rady i chciałby, żeby co roku wybierany był inny przewodniczący radny. O tym już decyduje organ, który nadzoruje pracę prezydenta, czyli sama rada - dodaje Czernecki.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Koniec z plastikiem - za 3 lata będzie nielegalny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Kto będzie przewodniczącym Rady Miasta? Na razie są przymiarki i powyborcze kalkulacje - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto