Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Sandecja Nowy Sącz pożegna się z własnym stadionem

Redakcja
W najbliższą sobotę o godzinie 17.45 Sandecja w ostatnim domowym spotkaniu tego sezonu podejmie  Raków Częstochowa
W najbliższą sobotę o godzinie 17.45 Sandecja w ostatnim domowym spotkaniu tego sezonu podejmie Raków Częstochowa Remigiusz Szurek
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz powoli kończą ligową rywalizację w bieżącej kampanii Fortuna 1 Ligi. W ostatnią niedzielę „Biało-czarni” na wyjeździe okazali się lepsi od Wigier Suwałki triumfując 2:1 po bramkach Mateusza Klichowicza i Macieja Małkowskiego.

Sądeczanie pokazali siłę charakteru, wszak od 12 minuty przegrywali 0:1 po golu Roberta Bartczaka. Dla Małkowskiego było to już ósme ligowe trafienie w tym sezonie, co czyni go najskuteczniejszym snajperem Sandecji mimo 34 lat na karku.

Ekipa z Nowego Sącza już po raz drugi w tym sezonie okazała się zatem lepsza od zespołu z Podlasia. Wcześniej, w październiku ub. roku przy Kilińskiego było bowiem 2:0 dla gospodarzy.

- Cieszy nas to, że wygraliśmy na bardzo trudnym terenie. Do Nowego Sącza wracamy z trzema punktami i od wtorku szykujemy się do starcia z Rakowem - przyznał na pomeczowej konferencji szkoleniowiec Sandecji Tomasz Kafarski.

Sytuacja w tabeli i pewne czwarte miejsce

Po 32 kolejkach rozgrywek Sandecja Nowy Sącz plasuje się na czwartym miejscu w lidze. Nasi piłkarze mają w dorobku 54 punkty, o cztery mniej niż trzecia Stal Mielec. Raków Częstochowa (69 pkt) i ŁKS Łódź (65 pkt) już awansowały do Lotto Ekstraklasy. Podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego o siedem punktów wyprzedzają piąty GKS Tychy, który już rozegrał awansem spotkanie 33. serii gier wygrywając u siebie 2:1 z GKS-em 1962 Jastrzębie. Reasumując Sandecja wciąż ma szansę na podium, a w najgorszym przypadku będzie czwarta na koniec sezonu.

Nowy prezes Sandecji będziestawiał na młodzież

Przy Kilińskiego powoli myślą już o następnym sezonie. Nowy prezes Artur Kapelko ma kontynuować misję poprzednika, Tomasza Michałowskiego.

Sandecja ma stawiać na młodych zawodników, wychowanych w klubowej akademii, których mają wspierać ci bardziej doświadczeni piłkarze jak Dawid Szufryn i Maciej Małkowski.

Teraz lider. Ostatni mecz Sandecji u siebie

W najbliższą sobotę o godzinie 17.45 Sandecja w ostatnim domowym spotkaniu w bieżącej kampanii podejmie na własnym stadionie Raków Częstochowa.

Piłkarze Marka Papszuna w świetnym stylu awansowali do najwyższej klasy rozgrywkowej (20 zwycięstw, 9 remisów i 3 porażki, bilans bramkowy 51:18) będąc zespołem zdecydowanie lepszym od większości ligowych rywali. Z Sandecją częstochowianie w październiku ub. roku wygrali 2:0 po golach Andrzeja Niewulisa i Macieja Domańskiego.

Jedyne trzy ligowe porażki w tym sezonie Raków poniósł na wyjazdach (bilans: 8/5/3). Były to potyczki z Chojniczanką Chojnice (1:2, jednego z goli zdobył Wojciech Trochim), Stalą Mielec (1:3) oraz ŁKS (0:2).

Najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny ze Śląska jest… obrońca, Czech Tomasz Petraszek, autor ośmiu ligowych trafień. Po siedem goli mają w dorobku Szymon Lewicki i sądeczanin Miłosz Szczepański. Ostatni z tego trio, 21-letni pomocnik, wychowanek Dunajca, w tym sezonie rozegrał 27 meczów w lidze i cztery w Pucharze Polski (włącznie z półfinałem).

Wracając do naszego zespołu, sądeczanie mogą zagrać na luzie, co będzie ich atutem, zaś Raków nie gra już o nic, więc w sobotę możemy spodziewać się... ciekawych zawodów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłka nożna. Sandecja Nowy Sącz pożegna się z własnym stadionem - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto