Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pociągi szybkich kolei będą jeździć do Oświęcimia i Wadowic

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Jest szansa, że pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej zaczną jeździć z Krakowa do Oświęcimia od 2020 roku
Jest szansa, że pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej zaczną jeździć z Krakowa do Oświęcimia od 2020 roku Archiwum GK
Jest szansa, że pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej z Krakowa do Oświęcimia linią 94 przez Brzeźnicę, Półwieś, Ryczów, Spytkowice, Zator i Przeciszów zaczną jeździć od 2020 roku. Takie obietnice padły ostatnio ze strony Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.

Szybkie pociągi mają zachęcić pasażerów do częstszego korzystania z usług kolei. Chodzi o połączenia miejscowości naszego regionu z Krakowem, a w przypadku Oświęcimia także ze Śląskiem.

Jest szansa, że pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej z Krakowa do Oświęcimia linią 94 przez Brzeźnicę, Półwieś, Ryczów, Spytkowice, Zator i Przeciszów zaczną jeździć od 2020 roku. Takie obietnice padły ostatnio ze strony Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.

Pociągi co godzinę?

W tej chwili pociągi pasażerskie w ogóle nie jeżdżą linią 94. Tak jest od blisko dwóch lat, gdy po raz drugi zdecydowano się zawiesić ich kursy. Po raz pierwszy było to w grudniu 2012 roku. Urząd marszałkowski tłumaczył wówczas tę decyzję bardzo niską frekwencją pasażerów.

- Nic dziwnego, że ludzie nie chcieli jeździć pociągami, skoro podróż z Oświęcimia do centrum Krakowa trwała prawie dwie godziny - mówi Krzysztof Ledwoń, mieszkaniec Oświęcimia. - Na dodatek pociągi były o takich porach, na przykład przed 5 rano, że niewielu osobom pasowały - dodaje. Sam kilka razy w miesiącu dojeżdża do Krakowa w sprawach służbowych.

Przyznaje, że gdyby z Oświęcimia do Krakowa jeździły pociągi SKA, to chętnie by się przesiadł do nich z samochodu, aby nie tracić czasu w korkach. Nie lepiej jeździ się zatłoczonymi busami. Podróż także trwa do dwóch godzin.

Tymczasem obecnie po oddaniu w Krakowie łącznicy Zabłocie - Krzemionki pociągi z Oświęcimia mogłyby dojeżdżać bezpośrednio do Krakowa Głównego, co znacznie skróciłoby czas jazdy. Pasażerowie korzystaliby tym chętniej, im więcej byłoby połączeń.

- Jeśli w ciągu dnia będą kursować co godzinę, to z pewnością będzie to rozwiązanie korzystne dla mieszkańców - uważa Mariusz Makuch, burmistrz Zatora.

Z kolei w oparciu linię 117 pociągi szybkiej kolei mają obsługiwać połączenia z Krakowa do Andrychowa przez Kalwarię Zebrzydowską, Wadowice. W tym przypadku na trasie mają pojawić się w 2021 roku. PKP Polskie Linie Kolejowe mają niebawem przystąpić do modernizacji trasy 117.

Łatwiej do Tychów

PKP PLK cały czas także przygotowuje inwestycję związaną z przywróceniem połączeń pasażerskich Tychy - Bieruń Stary - KWK Piast - Nowy Bieruń - Oświęcim.

- Połączenie to jest na liście zadań podstawowych planowanych do realizacji ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego - potwierdza Dorota Szalacha z Zespołu Prasowego PKP PLK SA.

- Opracowana została już dokumentacja studialna, a Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego deklaruje wolę sfinansowania opracowania dokumentacji projektowej ze środków RPO - dodaje. Szanse na realizację tej inwestycji znacznie wzrosły po zakończonych sukcesem rozmowach z kopalnią „Piast” w sprawie przebiegu trasy przez jej teren.

- Takie połączenie może przyciągnąć wielu pasażerów. Tym bardziej, że coraz trudniej dostać się do Bierunia czy Tychów, bo busów ostatnio na tej linii ubyło, a do tego dochodzą częste korki na drodze 44 - mówi Mateusz Wójcik, inny oświęcimianin.

Jak dodaje, pokonanie niewiele ponad 20-kilometrowej trasy do Tychów zajmuje mu od 30 do 45 minut, a bywa, że i dłużej. Przejazd pociągiem Szybkiej Kolei Regionalnej nie powinien zająć więcej niż pół godziny.
PKP PLK przymierza się do realizacji tej inwestycji w latach 2021 - 2027.

Fakty

Milion pasażerów rocznie
Wykonane trzy lata temu szacunki wskazują, że codziennie z Oświęcimia do Bierunia i Tychów podróżuje ok. 3 tys. osób, w tym głównie do pracy i do szkół. Spory ruch jest także w drugą stronę. Wielu młodych ludzi z Bierunia i jego okolic uczy się w szkołach średnich w Oświęcimiu oraz tutejszej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. W sumie w obie strony daje to rocznie ok. 1 mln pasażerów. Plany zakładają ponadto, że w przyszłości byłaby to część połączenia z Tychów przez Oświęcim, Zator, Skawinę do Krakowa, alternatywnego dla Katowice - Trzebinia - Kraków.

Pociągi na tej trasie już jeździły
Pociągi pasażerskie między Oświęcimiem a Tychami już kiedyś jeździły. Linia kolejowa przez Stary Bieruń istniała od 1958 roku do lat 90. ub. wieku. Połączenie zlikwidowano, bo kolei nie opłacało się jej utrzymanie.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto