Radny z Tomic straci w piątek mandat? Nie ujawnił majątku, tłumaczy się chorobą

Zamieszanie w tomickim samorządzie wynika z tego, że Mirosław Tłomak nie wywiązał się z obowiązku złożenia oświadczenia majątkowego w ustawowym czasie, czyli najpierw do połowy grudnia, a potem w dodatkowym terminie do końca grudnia.

Zgodnie z ustawą o samorządach od daty ślubowania, czyli 19 listopada, miał 30 dni na złożenie oświadczenia majątkowego.

Ponieważ nie tego nie zrobił, dostał drugą szansę, pismo z urzędu gminy z żądaniem, aby dostarczył wymagany dokument w ciągu dodatkowych dwóch tygodni od chwili doręczenia mu wezwania.

Jednak i tego terminu Mirosław Tłomak nie dotrzymał, a to, zgodnie z przepisami, powinno skutkować wygaśnięciem jego mandatu.

Na najbliższej sesji Rady Gminy Tomice, która odbędzie się pojutrze (piątek, 25 stycznia), jego koledzy mają przegłosować stwierdzającą ten fakt uchwałę.

Mirosław Tłomak to jeden z najmłodszych stażem radnych gminy Tomice. To jego pierwsza kadencja.

Tłumaczy nam, że nie był w stanie dostarczyć dokumentów na czas z powodu choroby, ale ma nadzieję, że uda mu się przekonać kolegów z Rady, że opóźnienie było wynikiem czynników, na które nie miał wpływu. Liczy, że będzie to „okolicznością łagodzącą”.

- Cierpię na rwę kulszową, w piątek nie przyniosę jednak na sesję zwolnienia lekarskiego, by pokazać je pozostałym radnym, bo go po prostu nie mam. Leczę się bez lekarza. Liczę, że koledzy uwierzą mi na słowo, a wtedy nadal będę mógł być radnym - powiedział nam Mirosław Tłomak.

Jest na to szansa, bo przepisy kodeksu wyborczego mówią, że radny może złożyć wyjaśnienia przed podjęciem decyzji w jego sprawie.

Pozostali radni nie chcą na razie komentować tej sprawy. Tłumaczą, że zanim zagłosują, chcą najpierw posłuchać wyjaśnień.

Jeśli jednak nawet dadzą wiarę tłumaczeniom radnego Tłomaka, a ten ujawni w końcu swoje dochody, to sprawę i tak będzie musiał rozstrzygnąć Wojewoda Małopolski Piotr Ćwik.

Mirosław Tłomak do Rady Gminy został wybrany z okręgu nr 8 (Tomice) nietypowo, bo po losowaniu. Było konieczne, bo miał tyle samo głosów, co inny kandydat.

- Głupio zrobił, bo wygląda to jakby chciał ukryć majątek przed wyborcami. Powinien dostać kolejną szansę w Radzie, ale już w następnej kadencji - komentują w internecie mieszkańcy Tomic.

ZOBACZ KONIECZNIE

Oświęcim. WOŚP przekazała oświęcimskiemu szpitalowi sprzęt o wartości miliona złotych. Zobacz zdjęcia

Janusze projektowania. Ta galeria zdjęć powala na łopatki