Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Zmarł tuż po wizycie w szpitalu. Prokuratura umorzyła śledztwo

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Szpital im. E. Szczeklika w Tarnowie
Szpital im. E. Szczeklika w Tarnowie Archiwum
Śledczy z Krakowa nie uznali, aby ktokolwiek zawinił w sprawie nagłej śmierci 37-letniego mieszkańca Koszyc Wielkich. Mężczyzna zmarł na zawał tuż po wyjściu ze szpitala w Tarnowie, gdzie chwilę wcześniej szukał pomocy.

Ponad rok zajęło krakowskiej prokuraturze ustalanie, czy pracownicy tarnowskiego Szpitala im. E. Szczeklika popełnili błąd podczas diagnozowania jednego z pacjentów. Do zdarzenia doszło w listopadzie 2017 roku. 37-latek po wizycie na siłowni, źle się poczuł. Odczuwał drętwienie w dłoniach oraz bóle mięśni. Razem z ojcem pojechał na oddział opieki całodobowej do Szpitala im. E. Szczeklika w Tarnowie. Lekarka, która przyjmowała mężczyznę wykonała badanie EKG, które a nie wykazało żadnych niepokojących zmian. Dodatkowo dolegliwości mężczyzny zaczęły ustawać i został wypisany do domu. Jednak kilka minut później 37-latek stracił przytomność na szpitalnym parkingu. Z lecznicy natychmiast wybiegli medycy. Rozpoczęli resuscytację, a później przewieźli go na salę operacyjną gdzie wykonano zabieg. Mężczyzna miał zamkniętą tętnicę, której nie udało się udrożnić i niestety po dwóch godzinach zmarł.

Nagłą śmiercią zainteresowali się śledczy z Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Przesłuchali świadków i zasięgnięciu opinii biegłego. W oparciu o zebrane dowody postanowili umorzyć postępowanie.

- W ocenie biegłego czynności, jakie podejmowali lekarze, były prawidłowe i zgodne z obowiązującymi standardami - mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Bliscy zmarłego zaskarżyli umorzenie do sądu. Sprawa nie została jeszcze rozpatrzona.

FLESZ: Co zabija Polaków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto