Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To koniec "Społem". Ludzie stracą pracę?

Magdalena Balicka
Chrzanowską PSS Społem przejął likwidator. Załoga wyląduje na bruku, jeśli nie znajdzie się ktoś, kto wskrzesi sklepy i piekarnie.

Po fabryce lokomotyw Fablok i Mostach, które budowały obiekty inżynieryjne w całym kraju, pod młotek idą sklepy i piekarnie PSS Społem. Spółdzielnia jest w rękach likwidatora. Jeśli zdoła on szybko sprzedać zakład, to być może część załogi zachowa etaty. Pod warunkiem jednak, że majątek przejmie inwestor, który zechce prowadzić dalej podobny biznes. - Jesteśmy po inwentaryzacji spółdzielni i w trakcie wyceny majątku. Wstępnie jego wartość to kilka milionów złotych - informuje Tadeusz Słysz, likwidator PSS Społem w Chrzanowie. Przewiduje, że po sprzedaży wszystkich nieruchomości firma wyjdzie na zero, dlatego nie musi ogłaszać upadłości.

"Społem" jest zadłużona u kontrahentów i pracowników. Nie ma zobowiązań wobec banków czy urzędów.

Po uzyskaniu oficjalnej wyceny zamierza szybko ogłosić przetargi. Liczy, że część budynków uda się sprzedać tak, by choć kilku pracowników zostało przejętych przez nowych właścicieli. Chrzanowska PSS Społem działało prężnie przez 87 lat.

Decyzja o likwidacji zapadła 8 października br. Aktualnie majątek spółdzielni to 13 nieruchomości. W Chrzanowie nadal działa kilka sklepów i piekarni, w tym przy ulicach Krakowskiej i Świętokrzyskiej. Sprzedawczynie nie mogą pogodzić się z utratą pracy. Niektóre pójdą na emeryturę, część wyląduję w pośredniaku. Kilka osób już z pracy odeszło. - Nawet jeśli ktoś wykupi ten sklep, to i tak przyjmie swoich ludzi, a nie będzie nas trzymał - wyznaje sprzedawczyni z 35-letnim stażem. Liczy jedynie na obiecaną odprawę.

- Żeby tylko ją wypłacili - dodaje z nadzieją. Wypowiedzenia mają trafić do pracowników ostatniego dnia października. - Od wielu miesięcy sytuacja się pogarszała. Najpierw z półek nie znikał towar, teraz już go prawie nie ma. Klienci wchodzą, rozglądają się i wychodzą - wyznaje ze smutkiem kobieta. Nie wie jeszcze, co zrobi, lądując na bruku. Fatalną sytuację firmy komentują mieszkańcy Chrzanowa.

- Szefostwo wyremontowało sobie pięknie biura przy ul. Sikorskiego, wydając na to pewnie krocie, zamiast doinwestować sklepy - dzieli się spostrzeżeniami Anna Mucha z Chrzanowa. Likwidator Tadeusz Słysz zaznacza, że przez rok od ogłoszenia likwidacji można jeszcze ją odwołać. - Choć niewielka, istnieje taka szansa - zaznacza Słysz. I zapewnia, że zrobi wszystko, by jak najkorzystniej sprzedać majątek spółdzielni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto