Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacje w Zakopanem: Na Słowację trzeba wziąść paszport albo dowód

Halina Kraczyńska
Halina Kraczyńska
Co sezon pojawia się ten sam problem. Turyści chcą jechać na wycieczkę do aquaparku lub jaskiń na Słowacji, ale ich dzieci nie mają żadnego dowodu tożsamości... Niestety, jak ostrzega straż graniczna, lepiej zrezygnować z wyjazdu, bo możemy mieć spore nieprzyjemności, a zamiast kąpieli w miasteczku wodnym, dzień spędzimy w komisariacie słowackiej policji.

- Często rodzice, którzy zaniedbali sprawę wyrobienia dziecku dowodu osobistego lub paszportu, telefonują do placówek straży granicznej w ostatniej chwili przed planowanym wyjazdem dziecka, z błaganiem o radę, pomoc czy interwencję - mówi ppłk SG Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu. - Ale co my możemy zrobić w tej sprawie? Przecież dziecko musi mieć własny dokument tożsamości. To nie jest jakaś złośliwość z naszej strony, czy niepotrzebne biurokratyczne utrudnianie, tylko oczywisty, formalny warunek wyjazdu dziecka poza granicę kraju.

Zobacz jakie atrakcje czekają na ciebie w te wakacje na Podhalu! Odwiedź wakacyjny serwis "Gazety Krakowskiej"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto