Tarnów. Na ulicy Piłsudskiego najpierw wycięto kilkanaście drzew, a teraz znika żywopłot. Tak w centrum Tarnowa ubywa zieleni

Bank Światowy alarmuje: ryzyko głodu na świecie jest nadal wysokie

Remont ulicy Piłsudskiego już od początku budzi sporo emocji wśród tarnowian. Ledwo końcem kwietnia drogowcy przystąpili do prac, a już remont znalazł się w ogniu krytyki. Powodem była wycinka drzew. Pod topór poszło jedenaście wysokich jesionów i kasztanowców.

Urzędnicy tarnowskiego magistratu tłumaczyli wówczas, że drzewa były spróchniałe i zagrażały bezpieczeństwu, a zgodę na ich wycięcie wydał konserwator zabytków już w 2019 roku, teren jest bowiem w strefie ochrony konserwatorskiej. Jak zapewniano, wszystko odbyło się zgodnie z pozwoleniami i przepisami.

W ostatnich dniach wokół ulicy Piłsudskiego znów odżyły kontrowersje, bo część żywopłotu wzdłuż ulicy została wycięta. Zaczęto od miejsca, w którym obecnie wykonywany jest wjazd do budynku seminarium.

- Ulica zamienia się w betonowy parking. Najpierw nie dba się o zieleń i pozostawia ją bez opieki, a później wycina. Tak jest w wielu częściach naszego miasta – podkreśla Stanisław Siekierski, pasjonat historii z Tarnowa

Okazuje się, że w niedługim czasie cały żywopłot zniknie z tego miejsca. I w tym przypadku magistrat zasłania się pozwoleniem od konserwatora.

- Żywopłot nie był już w najlepszym stanie i średnio się wkomponowywał w krajobraz. Zasłania odnowioną, estetyczną elewację seminarium. Możemy zapewnić, że zieleni w tym miejscu nie zabraknie i tego dopilnujemy – zapewni Andrzej Szpunar, szef tarnowskiej delegatury WUOZ.

W miejsce wyciętych drzew mają zostać posadzone nowe. W sumie 22 sztuki. Wstępne założenia mówiły, że będą to młode rośliny, obecnie mówi się już o bardziej dorodnych. Przy Piłsudskiego zasadzone mają zostać około dwumetrowe, czerwone kasztanowce. Pojawić mają się także inne rośliny. Wycięty żywopłot miałyby zastąpić m.in. krzewy tawuły japońskiej.

- Nowe nasadzenia realizowane są zgodnie z projektem. Całościowa koncepcja zazieleniania musi być spójna – tłumaczy Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie

Remont ulicy Piłsudskiego rozpoczął się na przełomie kwietnia i maja na odcinku od Mickiewicza do Kopernika. Wymieniona został na razie kamienna kostka na parkingach od strony kościoła księży Filipinów. Teraz wykonawca układa nawierzchnię na połowie jezdni. Za około dwa miesiące prace przeniosą się na drugą część ulicy. Roboty mają potrwać do końca listopada i będą kosztowały ponad 1,4 mln zł.