Złodziej w łyżworolkach to mieszkaniec Czeskiego Cieszyna. - W miniony weekend dyżurny cieszyńskiej komendy został poinformowany o kradzieży torebki z samochodu zaparkowanego na obrzeżach miasta. Kobieta przyjechała do sklepu na zakupy. Wychodząc „na chwilę” nie zamknęła drzwi opla. To właśnie wykorzystał złodziej, który z otwartego auta skradł torebkę i uciekł. Pokrzywdzona straciła m.in. pieniądze, dokumenty i telefon. Całe zdarzenie widział z szoferki kierowca tira na parkingu. Według świadka młody mężczyzna poruszający się na łyżworolkach podjechał do samochodu. Zabrał torebkę z przedniego siedzenia i bardzo szybko odjechał w kierunku Pogwizdowa - relacjonuje Rafał Domagała, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Mężczyzna podał rysopis sprawcy i policjanci wszczęli poszukiwania. - W krótkim czasie stróże prawa z zebrzydowickiego komisariatu namierzyli podejrzanego w rejonie ulicy Dworcowej. Mężczyzna szedł boso wzdłuż torów. Na ramieniu miał torebkę i łyżworolki. Złodziej na widok policyjnego patrolu wyrzucił torebkę w zarośla i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Mundurowi odzyskali wszystkie skradzione przedmioty - dodaje rzecznik policji.
Złodziej w łyżworolkach. Rabusiem okazał się 32-letni obywatel Czech. Wkrótce mieszkaniec Czeskiego Cieszyna odpowie przed sądem. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.
Pijany i bez prawa jazdy uciekał przed policjantami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?