Bez wątpienia impreza ta jest dodatkowym bodźcem dla gospodarki, ale też katalizatorem wielu pozytywnych zmian takich, jak budowa dróg, portów lotniczych czy chociażby rewitalizacja okolic stadionów i budowa samych aren. Wiąże się to jednak z wymiernymi kosztami. Już same stadiony pochłonęły łącznie 4,27 mld złotych. Najdroższy był ten w Warszawie, który kosztował 1915 mln zł, a najtańszy – stadion w Poznaniu, który wystarczyło przebudować, co pozwoliło zmieścić się w kosztach „tylko” 638 milionów – wynika z wypowiedzi Wojciecha Rokickiego, krajowego koordynatora ds. stadionów ze spółki PL 2012.
4 mld zł rozbudziłyby rynek nieruchomości
Są to niebagatelne kwoty, które na rynku nieruchomości wystarczyłyby na budowę przynajmniej dwunastu tysięcy dwupokojowych mieszkań w największych miastach. Zgodnie z informacjami udostępnianymi przez wojewodów, średni koszt budowy metra nowego mieszkania od dewelopera wynosi obecnie od 5,1 tys. zł w Gdańsku do 5,9 tys. w stolicy (pod uwagę wzięliśmy miasta, w których toczą się rozgrywki). Wartość ta zawiera koszt nie tylko materiałów i robocizny, ale też cenę ziemi i odsetek od kredytu inwestycyjnego (bez marży deweloperskiej). Inwestując 4,27 mld zł wydane na budowę stadionów w budowę mieszkań, można byłoby postawić w sumie 776,2 tys. m kw. budynków mieszkalnych. Uwzględniając, że przeciętny lokal deweloperski oddany do użytkowania w 2011 miał 64,6 m kw. powierzchni, otrzymalibyśmy dokładnie 12 016 mieszkań.
To niewiele mniej, niż wszyscy deweloperzy wybudowali w całej Polsce I kwartale br. (13,6 tys. lokali). Zdecydowanie najwięcej inwestycji można byłoby poczynić w Warszawie, gdzie budowa stadionu pochłonęła najwięcej pieniędzy. Za równowartość budowy Stadionu Narodowego można by było postawić tu ponad 5 tys. mieszkań. Najmniej mieszkań za cenę inwestycji w piłkarską arenę dałoby się zrealizować w Poznaniu, gdzie stadion wystarczyło zmodernizować. Tam możliwe byłoby wybudowanie nieco ponad 1800 lokali.
… lub komunalny zasób lokali
Jeszcze więcej można byłoby postawić za ponad 4 mld zł mieszkań komunalnych. Ich budowa pochłania bowiem znacznie mniejsze kwoty niż ma to miejsce w przypadku deweloperów. Wynika to z kilku czynników: lokale komunalne nie są budowane przez gminy w celu osiągnięcia zysku, gminy nie budują drogich i wyszukanych apartamentowców, a poza tym, jeśli gminy stawiają bloki komunalne, to raczej na już posiadanych działkach. Co więcej, przekazują zwykle pod budowę parcele już do tego przygotowane. Ogranicza to koszty pośrednie budowy, a więc na przykład te związane z opracowaniem dokumentacji, przyłączaniem do sieci, zagospodarowaniem terenu. Badania przeprowadzone przez Instytut Rozwoju Miast pokazują, że budowa metra mieszkania spółdzielczego pochłaniała w 2010 roku przeciętnie 3609 zł. Metr mieszkania komunalnego jest jeszcze tańszy. Opierając się o dane w/w instytutu można je oszacować w dużym przybliżeniu na 3 tys. zł za metr.
Za kwotę 4,3 mld zł można byłoby więc wybudować 1 423,3 tys. m kw. mieszkań komunalnych, czyli ok. 35 tys. lokali. Zgodnie z danymi GUS, przeciętny lokal komunalny oddany do użytkowania w 2011 roku miał bowiem wielkość 40,7 m kw. Warto w tym miejscu zauważyć, że w zeszłym roku wszystkie gminy oddały do użytkowania jedynie 2500 mieszkań komunalnych, a w miastach będących gospodarzami Euro – tylko 282.
Koszty budowy aren EURO 2012 i niedobory lokali komunalnych
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?