WIDEO: Krótki wywiad
- Powództwo Jana Trusia zostało oddalone w całości, a co za tym idzie decyzja wójta była prawidłowa i zgodna z przepisami prawa - informuje nas Zbigniew Biernat, radca prawny urzędu gminy Bochnia.
Wójt gminy Bochnia Marek Bzdek zwolnił dyscyplinarnie Jana Trusia 16 listopada 2018 r. Jako powód podał, że dyrektor centrum kultury wziął dzień urlopu na 19 października 2018 roku bez zgody wójta. Dyscyplinarka oznaczała dla Trusia brak trzymiesięcznej odprawy. Nie zgadzając się z decyzją przełożonego, odwołany dyrektor złożył sprawę do sądu pracy. W połowie lipca 2019 br. Sąd Rejonowy w Bochni uznał, że wójt nie miał podstaw zwalniać swojego podwładnego w takim trybie.
Władze gminy Bochnia nie zgodziły się z takim stanem rzeczy i złożyły apelację do sądu II instancji. 24 października przed tarnowskim sądem okręgowym zapadł wyrok, oddalający powództwo Jana Trusia.
- Sąd okręgowy podkreślał, że Jan Truś jako osoba zatrudniona na stanowisku kierowniczym powinna szczególnie przestrzegać prawa pracy i jest to ugruntowane stanowisko w piśmiennictwie i orzecznictwie. Sąd w Bochni oceniał tą kwestię odmiennie - mówi Zbigniew Biernat.
Przypomina, że w sierpniu 2018 roku Jan Truś już raz udał się na urlop mimo braku zgody wójta. - Sąd zwracał uwagę, że w takim przypadku Jan Truś następnym razem udając się na urlop powinien mieć zgodę wójta na to.
Sąd zwrócił też uwagę, że byłemu dyrektorowi GCKCziS przysługiwało prawo urlopu na żądanie, jednak z tego trybu nie skorzystał.
Jan Truś nie kryje zaskoczenia takim wynikiem sprawy.
- Czekamy na pisemne uzasadnienie, dopiero po zapoznaniu się z nim będziemy podejmować dalsze decyzje - mówi.
Wyrok jest prawomocny.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?