Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrzanów likwiduje już zakazy dla rowerzystów

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Burmistrz zaczął od otwarcia Rynku dla cyklistów. Teraz zamierza jeszcze stworzyć nową infrastrukturę dla miłośników dwóch kółek.

Cykliści z Chrzanowa świętują zwycięstwo. Po latach walki o otwarcie Rynku dla rowerów, w miniony wtorek znak zakazujący wjazdu na dwóch kółkach zniknął z serca miasta. W ciągu najbliższych miesięcy mają też zostać wyznaczone pasy wzdłuż niektórych jezdni, które pozwolą rowerzystom bezpiecznie podróżować, bez konieczności lawirowania między samochodami. - Na razie tabliczka "Nie dotyczy rowerów" pod zakazem wjazdu pojawiła się od strony ulicy Mickiewicza. Do końca miesiąca podobne staną przy pozostałych wjazdach do Rynku - obiecuje Marek Niechwiej tłumacząc, że jest w trakcie dopinania formalności ze starostwem powiatowym, które zarządza tamtymi drogami.

Nowy burmistrz postawił sobie za punkt honoru zapewnić mieszkańcom odpowiednią infrastrukturę rowerową. - Zacznę od wyznaczania pasów tam, gdzie nie potrzeba większych nakładów finansowych, a tylko pieniędzy na farbę. Na pierwszy rzut pójdzie ul. Dworska w Kościelcu - mówi Niechwiej. O pomoc poprosił już policjantów z chrzanowskiej drogówki.

- Z przyjemnością będziemy służyć radą i opiniować takie inwestycje - zaznacza Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji. Uważa, że o ile leśne ścieżki dla rowerów w powiecie są liczne i dobrze zorganizowane, o tyle dojazd do nich jest beznadziejny. - Do większości z nich prowadzą ruchliwe drogi - przyznaje.

Burmistrz planując każdą następną przebudowę drogi będzie zabiegał o to, by w projekcie znalazł się pas dla rowerów. - Nareszcie! - cieszy się Piotr Mankiewicz, szef Stowarzyszenia Chrzanowskich Cyklistów. O takie rozwiązania walczył wraz z członkami Chrzanowskiej Masy Krytycznej. - Nasze miasto nie jest dostosowane do jazdy rowerem. Nareszcie jednak coś drgnęło. Mam nadzieję, że na obietnicach się nie skończy - mówi Mankiewicz.

Poprzedni wieloletni burmistrz Ryszard Kosowski powtarzał, że dopóki będzie rządził Chrzanowem, dopóty Rynek będzie dla cyklistów niedostępny. - Nie dał się przekonać, że nie chodziło nam o to, by jeździć w kółko po płycie między ludźmi, tylko o to, by skrócić sobie drogę - tłumaczy Mankiewicz. Dodaje, że otwarcie Rynku znacznie ułatwi mu życie. Podobnie, jak setkom innych rowerzystów z okolicy.

- Trzeba zachęcać ludzi, by uprawiali sport. Jeśli w mieście będą ścieżki i trasy rowerowe, mieszkańcy przesiądą się z samochodów na rowery. Będziemy zdrowsi, a Chrzanów nie będzie tak zakorkowany - dzieli się spostrzeżeniami Monika Marek z Chrzanowa.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto