Czeka nas kolejny etap rewitalizacji po rewitalizacji. Po tym, jak udało się uporać z ulicą Mickiewicza, czas na pozostałe drogi wokół rynku. Ich znakiem rozpoznawczym są dzisiaj dziury i zapadliska. Wszystkie trakty wokół serca Gorlic wyłożone są granitową kostką, a słaba podbudowa pod nią sprawiła, że jest jak na ruchomych piaskach – dziury wypadają w coraz to nowych miejscach, a zapadliska robią się coraz głębsze. W minionym roku nie było już wyjścia, trzeba było wszystko prowizorycznie łatać, bo kierowcy pomstowali, że jeździć się tam nie da.
Po Dniach Gorlic, według harmonogramu
Rafał Kukla, burmistrz miasta zapowiada, że prace rozpoczną się wiosną.
- Zaplanowaliśmy je na czas po Dniach Gorlic – deklaruje. - Tak, by mogły przebiegać sprawnie i nie były uciążliwe dla mieszkańców – podkreśla.
Włodarz zapowiada również, że prace będą prowadzone tak, by mieszkańcy, ale też użytkownicy mogli mimo wszystko z nich korzystać. Jak podkreśla, nie będzie tak, że w jednym czasie wszystko zostanie rozkopane, a ruch zamknięty.
W miejskich drogowych planach jest również fragment ulicy Bieckiej od ronda w kierunku sądu, a także część ulicy Karwacjanów.
- Z kolei przy Cmentarnej zostanie położona nowa nawierzchnia – zapowiada dalej samorządowiec. - W minionym roku został tam wykonany remont chodników i parkingów – przypomina.
Drogowcy pojawią się także przy Tęczowej, Klimkowicza oraz Konopnickiej.
Co z deptakiem?
W finansowej puli, która zostanie przeznaczona na prace wokół rynku, jest również kwota, którą miasto zamierza wydać na kompleksową dokumentację związaną z przebudową ulicy 3 Maja. Przypomnijmy, że w minionym roku światło dzienne ujrzała koncepcja przedsięwzięcia, w której miejski deptak jawi się jako miejsce nie tylko handlu, ale przede wszystkim relaksu.
- Głównym założeniem przebudowy będzie stworzenie nowej przestrzeni przyjaznej do spędzania czasu dla mieszkańców i turystów. Połączenie funkcji ulicy, deptaka, i miejsca spotkań mieszkańców wpłynie na atrakcyjność głównych ciągów pieszych w najstarszej części miasta – czytamy w dokumencie.
Rafał Kukla, burmistrz miasta wyjaśnia, że dokumentacja da również odpowiedź na pytanie dotyczące skali prac, które będą niezbędne do wykonania, by wizja stała się rzeczywistością, a co za tym idzie, kosztów, które trzeba będzie ponieść.
- Gdy te wszystkie dane będą znane, zaczniemy szukać możliwości pozyskania zewnętrznego dofinansowania - dodaje burmistrz Kukla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?