Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Emerytowani górnicy dostaną zaległy węgiel

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Po kilku przegranych procesach, Kompania Węglowa postanowiła zrezygnować z cięć i oddać byłym górnikom tonę węgla w deputacie.

Emerytowani górnicy i renciści z kopalń wchodzących w struktury Kompanii Węglowej (w tym byłej KWK Siersza i Brzeszcze) świętują zwycięstwo. Spółka odda im tonę węgla, którą zabrała w połowie roku tłumacząc się kryzysem finansowym. Poszkodowani gwarkowie poszli dochodzić swych praw w sądzie. Jako pierwsi ci z Knurowa udowodnili, że porozumienie zawarte ze związkami zawodowymi w lutym br., na podstawie którego odebrano im część deputatu, godzi we wcześniej nabyte prawa. Precedensowy wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z października br. otworzył drzwi przed 160 tysiącami ludzi, którzy także mogli odzyskać przywilej.

Do sądów zaczęły napływać pozwy z różnych części kraju, w tym z powiatu chrzanowskiego. Wśród nich od Zenona Nowaka z Trzebini, emerytowanego górnika zlikwidowanej KWK Siersza. - Nie po to przez lata ryzykowałem życie pracując pod ziemią, by na emeryturze żebrać o należny mi przywilej - zaznacza Zenon Nowak. Wraz z grupą znajomych z byłego zakładu za pośrednictwem prawniczki z Chrzanowa złożył pozew zbiorowy przeciwko Kompanii. Nie doszło do procesu.

- Na szczęście sprawa rozwiązała się sama - cieszy się trzebinianin. Władze KW przekalkulowały koszty kolejnych ewentualnych przegranych procesów i postanowiły wycofać się z wcześniejszej decyzji, choć jak podkreślają, to nie była łatwa decyzja. Dzięki zabraniu deputatu Kompania miała zaoszczędzić rocznie 260 mln złotych, co miało zapobiec ogłoszeniu upadłości spółki będącej w kiepskiej sytuacji finansowej, a przez to pozwolić utrzymać miejsca pracy w większości z 14 kopalń działających pod skrzydłami KW. To jednak nie koniec walki byłych gwarków. Kompania Węglowa od stycznia 2015 r. zamierza zabrać emerytom cały deputat węglowy, czyli każdemu po trzy tony.

- Już jesteśmy po rozmowach z prawnikami i zamierzamy początkiem roku składać pozwy w tej sprawie - zapowiada Nowak. Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej przyznaje, że osoby, którym zawieszono jedną tonę węgla, będą mogły ją odebrać. - Zachęcamy, by decydowały się na odbiór w naturze. Wydajemy ją od teraz do 30 czerwca 2015 r. - zaznacza Głogowski. Ci, którzy będą woleli ekwiwalent pieniężny, będą musieli uzbroić się w cierpliwość. - Ze względu na trudną sytuację firmy, zaczniemy wypłacać pieniądze dopiero pod koniec 2015 r. - informuje.

Na pytanie, czy Kompania nie boi się fali kolejnych pozwów w związku z zapowiedzianą likwidacją deputatu od 2015 r., odpowiada: - Nasz prawnik nie widzi żadnych podstaw do tego, by podważyć decyzję Kompanii. O planowanych krokach poinformowaliśmy zainteresowanych z wielomiesięcznym wyprzedzeniem - zaznacza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto