Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jezioro w Świnnej Porębie już prawie zalane. Latem będzie można tu popływać

Redakcja
Najpóźniej na przełomie sierpnia i września zakończyć się ma napełnianie zbiornika w Świnnej Porębie. Mieszkańcy alarmują, że nadal w tej wodzie pływają śmieci, ale już za poźno na sprzątanie. Żaglówka i motorówka już pojawiły się na nowym jeziorze, ale nie jest to legalne.

Jeszcze tego lata nowe jezioro ma całkowice wypełnić się wodą. Wielu zapaleńców już teraz pływa po nim żaglówkami, ale Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, czyli właściciel zbiornika, ostrzega, że to nielegalne i można dostać mandat, albo co gorsze - zderzyć się z pływającym drzewem.

Woda nie będzie już stąd spuszczana. Dlatego mieszkańcy Mucharza i Stryszowa oraz posłanka Prawa i Sprawiedliwości Ewa Filipiak ostrzegają, że może się to skończyć nieszczęściem, bo w zbiorniku jest wciąż wiele innych nieczystości, w tym tych, pozostałych po budowie zbiornika.

- Nie było żadnego całościowego czyszczenia zbiornika przed jego zalaniem. W różnych miejscach oczyszczali, ale raczej tylko na pół gwizdka. Znam miejsca, gdzie spychacz jechał, zbierał trawę, glebę i omijał kępy krzewów i drzewek. Widać, że te duże zostały w jeziorze. Ciekawe co się stało z częściami zburzonego mostu i drogi, które były na dnie zbiornika? Bo ich nie zebrali - skarży się Adam z Mucharza.

Ewa Filipiak złożyła w tej sprawie interpelację. - Widok psują ogromne ilości śmieci, które można teraz, jeszcze przed całkowitym zalaniem, szybko posprzątać - twierdzi była burmistrz Wadowic.

Ministerstwo Środowiska przekonuje jednak że na zbiorniku na bieżąco wykonywane są „prace sprzątające”. I takie były już zrobione.

- Problemem są nanoszone podczas wezbrań zanieczyszczenia jak butelki, opakowania z tworzyw sztucznych, elementy drewniane, eternit i inne - twierdzi Mariusz Gajda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.

Tak samo uważa Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej z siedzibą w Krakowie.

- To co miało zostać usunięto po pracach budowlanych, a także na przykład asfalt, zostało już usunięte. Będzie jeszcze trzeba uporządkować z wikliny teren zbiornika od strony Zembrzyc - mówi Konrad Myślik, rzecznik prasowy RZGW

Nie ma już czasu i możliwości by wypuścić całą wodę ze zbiornika, posprzątać dno ze śmieci, o których donoszą mieszkańcy i jeszcze raz napełnić.

- Na przełomie sierpnia i września, jeśli nie dojdzie do suszy albo innych problemów pogodowych ostatecznie zakończymy zapełnianie tego zbiornika wodą - zapewnia Konrad Myślik. Rzecznik zapewnia, że wszystkie prace przy zbiorniku są wykonywane terminowo.

- Do 31 maja gotowa będzie droga przy zbiorniku, z której korzystać będą okoliczni mieszkańcy. Osuwisko w Dąbrówce, po aneksie do umowy, ma zostać ustabilizowane do 31 lipca. Nawet elektrownia wodna jest już gotowa do rozruchu. Musimy jednak czekać na dopełnienie formalności - wylicza.

Chociaż zbiornik jest już niemal całkowicie wypełniony wodą, to nie wolno jeszcze niego korzystać. W ostatnich, ciepłych dniach pojawiło się tu jednak sporo obiektów pływających, w tym motorówka i żaglówka. Miejscowi twierdzą, że należą one do jednego z gminnych urzędników w Mucharzu i proboszcza parafii w jednej z pobliskich miejscowości. Nie udało się nam jednak tego potwierdzić.

- Obszar ten ciągle jest terenem budowy i nie wolno tutaj pływać bez zgody inwestora, czyli naszej, a my takiego zezwolenia nie wydaliśmy jeszcze nikomu. Nie zamierzamy jednak ścigać tych ludzi, to sprawa dla policji. Niech jednak pamiętają, że pływają na swoje ryzyko - zaznacza Konrad Myślik.

Nazwa nowego zbiornika nie została jeszcze ostatecznie zatwierdzona.

Od 30 lat nazwą projektowo-roboczą jest „zbiornik wodny Świnna Poręba”. Jak wyjaśnia rzecznik RZGW Konrad Myślik, ta nazwa występuje we wszystkich dokumentach dotyczących tego projektu i termin ten używany jest też przez urzędników z jego instytucji. Tłumaczy, że zgodnie z definicją mamy tu do czynienia formalnie ze zbiornikiem wodnym a nazywanie go „jeziorem” jest z tego powodu niepoprawne. Obiekt najprawdopodobniej jednak i tak przyjmie nazwę jeziora. Zgodnie z obowiązującymi regulacjami, oficjalna nazwa zbiornika, czyli taka, która będzie występować m.in. na mapach i w dokumentach zostanie nadana przez Ministerstwo Spraw wewnętrznych i Administracji na wniosek wojewody małopolskiego. Jezioro Mucharskie to proponowana nazwa akwenu dotychczas nazywanego też Zbiornik Świnna Poręba. Nazwa „Jezioro Mucharskie” nawiązuje do gminy Mucharz, na terenie której znajduje się większość obszaru wodnego i przez okoliczne samorządy jest dziś forsowana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto