Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny atak zimy na Podhalu [FOTO]

Tomasz Mateusiak
Kolejny w tym roku atak zimy znów dał się góralom mocno we znaki. Wystarczyły dwie doby obfitych opadów, by miasto pod Giewontem zmieniło się w osadę niczym z filmów o Alasce. Białe są ulice i chodniki, co mocno komplikuje komunikację w mieście.

- Opady mogłyby trochę zelżeć - wzdycha Maciej Ornatowski z ulicy Tetmajera. - W czwartek odśnieżałem swoją posesję i przyległy do niej chodnik 5 razy. Dziś do południa machałem łopatą już trzy razy - mówi zakopiańczyk, który zaznacza, że sporo śniegu leży także na ulicach. - Trzeba jeździć naprawdę ostrożnie - ostrzega Ornatowski.

Rzeczywiście, wczoraj większość ulic w Zakopanem była biała. Szczególnie w górnych partiach miasta, kierowcy, by nie doprowadzić do wypadku, musieli więc bardzo uważać.

- 30 kilometrów na godzinę to maksymalna prędkość, z jaką można jeździć po ulicach - mówi Bohdan Morawa, kierowca busa. - Na wielu ulicach jest bowiem bardzo ślisko. Spokojnie można byłoby po nich jeździć na nartach - śmieje się mężczyzna.

- Staramy się na bieżąco odśnieżać drogi - mówi Robert Grzyb, z odpowiedzialnej za odśnieżanie miasta firmy Tesko. - Przy takich opadach jak te, z jakimi mamy do czynienia od czwartku, trudno jednak utrzymać drogi na czarno. Z każdą godziną sytuacja powinna się jednak poprawiać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto