Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: kupił masażer z dziwnym rabatem

Magdalena Jadach
Jerzy Boryński pokazuje bon rabatowy
Jerzy Boryński pokazuje bon rabatowy Jan Hubrich
Jerzy Boryński, 71-letni emeryt z Krakowa był pewien, że kupuje urządzenie do masażu za 1290 zł. Gdy po powrocie do domu przyjrzał się rachunkowi, okazało się, że widnieje na nim kwota 1790 zł. Chciał wyjaśnić sprawę, ale przez ponad tydzień przedstawiciele firmy Gold-Wool nie odpowiadali na maile i unikali rozmów telefonicznych.

Na początku lutego w domu pana Jerzego zadzwonił telefon. Miła kobieta zaczęła wypytywać go o stan zdrowia. - Zdziwiłem się, że zadawała tak precyzyjne pytania o mój kręgosłup. A zaledwie kilka dni wcześniej odwiedziłem przychodnię zdrowia, gdzie leczyłem się na to schorzenie - wyjaśnia Boryński. Kobieta nie chciała wyjaśnić, skąd ma jego nr telefonu. Poinformowała jednak, że dzięki udzieleniu odpowiedzi na zadane pytania, wygrał właśnie golarkę bezprzewodową. Aby ją odebrać, został poproszony o odwiedzenie 5 lutego jednego z hoteli w Nowej Hucie.

Zobacz także: Kraków: urząd nie chce chodników z reklamą

Boryński poszedł na spotkanie. Było tam około 30 innych starszych ludzi, którzy podobnie jak on, poruszają się o kulach. Na miejscu okazało się, że golarkę dostaną tylko te osoby, które zdecydują się na zakup masażerów za ponad 1000 złotych. - Konsument mógł zostać wprowadzony w błąd, zakazane jest bowiem sugerowanie wygranej, gdy w rzeczywistości nagroda nie istnieje lub jej uzyskanie uzależnione jest od zapłacenia określonej kwoty pieniędzy lub poniesienia innych kosztów - wyjaśnia Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Sprawa zostanie wnikliwie zanalizowana, aby stwierdzić, czy organizator konkursu złamał prawo - dodaje.

W czasie spotkania zebranym ludziom zostały przedstawione urządzenia do masażu. Jego organizatorem była firma Gold-Wool ze Strzelec Opolskich. Jerzy Boryński zdecydował się na zakup jednego z takich urządzeń. Miał zapłacić 1290 złotych. Kobieta prowadząca spotkanie wręczyła mu bon rabatowy na 500 zł i zachęciła starszego człowieka do zakupu droższego urządzenia Maxiwell III za 1790. Zapewniła go, że dzięki bonowi rabatowemu otrzyma lepszy sprzęt za niższą cenę, czyli 1290. Boryński zgodził się i podpisał umowę. Jakież było jego zdziwienie, kiedy po powrocie do domu okazało się, że na rachunku ma cenę... 1790. Mężczyzna zaczął sprawdzać ceny urządzenia w internecie i okazało się, że w jednej z krakowskich firm można je kupić za niewiele ponad 1200 zł!

Małgorzata Gajer, właścicielka firmy Gold-Wool próbowała go przekonać, że Maxiwell III kosztuje 2290, ale dzięki udzielonemu rabatowi ma zapłacić 1790. Mężczyzna nie zgodził się i chciał wyjaśnić sprawę, jednak przez ponad tydzień nie mógł się skontaktować z pracownikami tej firmy: nie odpowiadali na jego maile i rozłączali się, kiedy przedstawiał się. Dopiero po interwencji "Gazety Krakowskiej" pracownicy firmy poinformowali Boryńskiego, że zgodnie z prawem ma dziesięć dni na zwrot zakupu.

Zobacz także: Kraków: urząd nie chce chodników z reklamą

Właścicielka Gold-Wool nie chciała z nami rozmawiać o szczegółach transakcji. Ustaliliśmy, że Gold-Wool jest jednym z dystrybutorów produktów firmy Casada. Skontaktowaliśmy się więc z jej przedstawicielem. - Nasi partnerzy mają obowiązek sprzedawać towar po cenach katalogowych, czyli ustalonych przez naszą firmę - wyjaśnił Krzysztof Przybyła, dyr. Kimbex Wellness & SPA, generalnego dystrybutora firmy Casada. - Mogą oczywiście udzielać rabatów, ale nie mają prawa podwyższać ceny. Jeżeli łamią tę zasadę, możemy odstąpić od współpracy i nałożyć karę finansową. Masażer Maxiwell III nigdy nie kosztował 2229, cena w katalogu to 1890 zł - zaznaczył dyr. Przybyła.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto