Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowy tor budowanej estakady. Podróżnych czekają jednak duże utrudnienia

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Już we wtorek wieczorem pociągi zaczną kursować po pierwszym - z czterech planowanych - nowym torze od stacji Kraków Gł., przez nowe estakady i wiadukty nad ul. Kopernika, Grzegórzecką i Miodową, aż do ul. Podgórskiej. W poniedziałek wzięliśmy udział w technicznym przejeździe po tym nowym torze.

Zanim jednak regularne, pasażerskie pociągi trafią na nowy tor, podróżnych czekają duże utrudnienia. - Niecodzienna operacja została szczegółowo przygotowana. Zacznie się o godz. 8 i potrwa ok. 12 godzin. W tym czasie zbudowane, sprawdzone i odebrane będą urządzenia niezbędne do przeniesienia ruchu pociągów z jednego (dotychczasowego) toru na drugi. Prace zostały tak zaplanowane, by zminimalizować zmiany dla podróżnych - przekonują kolejarze.

Niemniej jednak we wtorek, od godz. 8 do 20, między Krakowem Gł. a Płaszowem pociągi nie będą w ogóle kursowały. - Wiosenna powódź miała wpływ na tempo robót. Wykonawca musiał wstrzymać i nadrobić część prac, dlatego nie było możliwości określenia z dużym wyprzedzeniem daty przeniesienia ruchu pociągów i ujęcia informacji w rozkładach jazdy - przekonuje Piotr Hamarnik z PKP PLK.

Zmiany w kursowaniu składów PKP obejmą kilkadziesiąt połączeń. Np. pociągi Przewozów Regionalnych w kierunku Suchej Beskidzkiej i Zakopanego będą rozpoczynać i kończyć kursy na przystanku Kraków Sanktuarium. Do Krakowa Gł. podróżnych zawiozą autobusy. Połączenia Kolei Małopolskich z Wieliczki zostaną skrócone do stacji Kraków Płaszów, a pociągi z przystanku Kraków Airport dojadą tylko do stacji Kraków Gł. W mieście, między stacjami, podróżni będą mogli korzystać z przejazdów komunikacją miejską. Przystanek Kraków Zabłocie będzie nieczynny. Część pociągów dalekobieżnych ominie stacje Kraków Gł. lub Płaszów. - Pasażerów o zmianach powiadomią informatorzy na peronach oraz drużyny konduktorskie w pociągach. Będą częste zapowiedzi głosowe na stacjach - zapewniają w PKP.

Łącznie, do 2020 roku, od stacji Kraków Główny do Płaszowa powstaną cztery nowe tory (dotychczas były dwa), z czego po dwóch poruszać będą się pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, a po dwóch pociągi dalekobieżne. Dzięki temu te pierwsze będą mogły dojeżdżać do centrum Krakowa - chociażby z Tarnowa czy Wieliczki - zdecydowanie szybciej.

Jeszcze w lipcu, m.in. wzdłuż ulicy Blich, rozpocznie się rozbiórka drugiej części ziemnego nasypu kolejowego, po którym do tej pory jeździły pociągi. Pierwsza część została już zdemontowana, a właśnie w jej miejsce powstały nowe estakady, a na nich pierwszy nowy tor (o długości ok. 1,5 km, ułożony na 2,8 tys. ton tłucznia), na który dziś wjadą pociągi.

- Ten nasyp, zbudowany ponad 170 lat temu, przestaje teraz dzielić Kraków. W jego miejsce powstają estakady, a pod nimi nowa przestrzeń, którą będzie można dodatkowo zagospodarować - zaznaczał wczoraj Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.

Z kolei Piotr Hamarnik z biura prasowego PKP PL podkreśla, że na pozostającej jeszcze części nasypu w pierwszej kolejności zdemontowane zostaną tory, później robotnicy przystąpią do wywożenia ziemi. - Po usunięciu nasypu ruszy budowa wiaduktów i estakad pod pozostałe trzy tory w tym miejscu - wyjaśnia Piotr Hamarnik.

Dodatkowe prace i koszty

Kontrowersje budzi natomiast fakt, że pociągi po wyjeździe ze stacji Kraków Główny, po pierwszym nowy torze dojadą od jutra na razie tylko w rejon ul. Podgórskiej. Tam... ponownie zjadą na stary tor. I tak będzie jeszcze przynajmniej przez kilka miesięcy. - Na dalszym odcinku trasy, za po-wstającym nowym mostem nad Wisłą, konieczne jest m.in. dodatkowe wzmocnienie gruntu - informuje Tomasz Siwiec, kierownik budowy z firmy Strabag, która jest wykonawcą inwestycji.

Jak udało nam się dowiedzieć, obecnie między wykonawcą a PKP PLK trwa ustalanie szczegółów wykonania tych dodatkowych prac oraz ich sfinansowania. Kosztować mogą bowiem nawet kilka milionów złotych (obecny koszt prowadzonych robót to w sumie przeszło 1 mld złotych).

Przedstawiciele firmy Strabag oceniają, że modernizacja krakowskiej linii średnicowej, która trwa od 2017 roku, jest obecnie na półmetku. - Właśnie na ok. 50 proc. szacujemy poziom zaawansowania prac - podkreślają w Strabag.

W ramach prowadzonych robót powstaną też m.in. nowe przystanki „Złocień” i „Grzegórzki”. Modernizowana jest też stacja w Płaszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Nowy tor budowanej estakady. Podróżnych czekają jednak duże utrudnienia - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto