Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krakowowi brakuje pieniędzy na wszystkie inwestycje. Wielka dziura budżetowa? Które inwestycje są zagrożone?

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Budowa Trasy Łagiewnickiej
Budowa Trasy Łagiewnickiej Konrad KozłOwski/Polskapress
Wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig przyznaje wprost, że miasto brakuje pieniędzy na wszystkie inwestycje w mieście. O jakich pieniądzach mowa? Tego prezydent nie precyzuje, ale skala musi być ogromna, bo według Andrzeja Kuliga braki sięgają 25-30 procent. Patrząc na uchwalony budżet miasta, braki te mogą sięgać nawet 300 mln zł. Zagrożone realizacją są zwłaszcza wciąż planowane inwestycje, jak budowa trasy tramwajowej na Górkę Narodową, przebudowa alei 29 Listopada czy ulicy Kocmyrzowskiej.

WIDEO: Barometr Bartusia

O tym, że pieniędzy brakuje, wiceprezydent Kulig mówił już radnym podczas ostatniej komisji infrastruktury. Teraz doprecyzował skalę tego zjawiska.

- Środków brakuje na wszystkie inwestycje. Wszystkie wydatki inwestycyjne powinny być zwiększone ok. 25-30 proc., bo o tyle wzrosły wszystkie koszty prowadzenia inwestycji - mówi wprost wiceprezydent odpowiedzialny za inwestycje w mieście.

W budżecie miasta uchwalonym na rok 2019 na wydatki inwestycyjne przewidziano ponad miliard złotych (415 mln zł na wydatki strategiczne, głównie transportowe oraz ponad 642 mln zł na inwestycje programowe). Oznacza to, że w budżecie miasta może brakować 250-300 mln zł!

Czy powyższa deklaracja oznacza ryzyko nieukończenia wielu inwestycji i zejścia wykonawców z placów budów? - W praktyce oznacza to, że nic nie wiemy. Wszystkie inwestycje muszą być zakończone, bo zostały zawarte kontrakty. Te, które się toczą, muszą być zrealizowane, to jest poza dyskusją. Mamy jednak niektóre inwestycje typu zaprojektuj i zbuduj, a jeszcze nie doszło do zaprojektowania i uzyskania pozwoleń. To np. tramwaj na Górkę Narodową, przebudowa alei 29 Listopada i Kocmyrzowskiej - wylicza Andrzej Kulig.

To sytuacje, gdzie znaczna część środków na tego typu inwestycje jest zamrożona w budżecie miasta - nie można ich ograniczyć, ani zwiększyć.

Niższe wpływy z PIT

Problemem jest to, że spadają dochody miasta, a urzędnicy nie wiedzą, dlaczego tak się dzieje. - Nie wiemy, jakie będą dochody miasta w przyszłym roku. Spekulujemy. Nie wiemy np. dlaczego w październiku do budżetu miasta wpłynęło o 12 mln zł mniej z PIT za sierpień. Nikt nie potrafi nam tego wyjasnić - rozkłada ręce wiceprezydent. Jeśli miesięczne wpływy z tytułu podatku PIT byłyby mniejsze o 12 mln zł przez cały rok, to daje to kwotę 144 mln zł.

Czy w związku z powyższym może być zagrożone np. ukończenie Trasy Łagiewnickiej i opuszczeniu placu budowy przez robotników? Wykonawca inwestycji, firma Budimex, domaga się zwiększenia wynagrodzenia o 28 mln zł.

- Na razie dyskutujemy o zasadności roszczeń wykonawcy. Budimex mówi, że chodzi o koszty materiałów. Nam jednak nie wychodzi, że powinna to być kwota aż 28 mln zł - kwituje wiceprezydent Andrzej Kulig.

Które inwestycje są zagrożone?

Ze słów prezydenta wynika, że zagrożone są te inwestycje, które są na etapie planowania, projektowania i zbierania dokumentacji. - Te, które są w budowie, muszą być zrealizowane i zaciskamy zęby, żeby tak się stało. Muszą się znaleźć środki na trwające inwestycje i to nie podlega dyskusji - zanzacza wiceprezydent.

Natomiast skąd mają się znaleźć pieniądze, wiceprezydent nie udziela już jasnej odpowiedzi. - Każdą inwestycję trzeba osobno rozpatrywać. Jeżeli mamy zadania w trybie projektowym, to zatrzymamy się na projekcie i nie będziemy tego realizować, choć mamy na to zapisane środki w Wieloletniej Prognozie Finansowej - mówi Andrzej Kulig. W takiej sytuacji środki z WPF zostaną zdjęte i przekierowane na inne inwestycje.

Przebudowa al. 29 Listopada nigdy się nie dokona?

Urzędnicy narzekają także na przewlekłość postępowań administracyjnych. Przykładowo, pozwolenie na przebudowę al. 29 Listopada (tzw. ZRID) ma być wydane w przyszłym roku. To inwestycja, która ma finansowanie unijne w wysokości aż 80 proc.c, które trzeba rozliczyć do połowy 2023 r.

Jeśli ktoś odwoła się od ZRID-u, to wtedy środki unijne będzie trzeba zwrócić i inwestycja prawdopodobnie nie zostanie nigdy zrealizowana. Dlaczego? - Praktyka pokazuje, że odwołania od ZRID-ów do ministerstwa są rozpatrywane średnio dwa lata. Czyli ostateczne pozwolenie mielibyśmy w 2022 roku. Nikt o zdrowych zmysłach nie obieca realizacji takiej inwestycji w rok i jej rozliczenia - mówi Andrzej Kulig.

Krytycznie na politykę inwestycyjną miasta patrzą radni Prawa i Sprawiedliwości. - Wpływy do budżetu miasta w ostatnich trzech latach z PIT i CIT wzrosły o 550 mln zł, dlatego dziwi, że finanse miasta są w takim stanie. Nieracjonalne gospodarowanie środkami publicznymi przez koalicję rządzącą miastem sprawia, że inwestycje są odkładane albo anulowane - kwituje radny Michał Drewnicki.

Opóźnione inwestycje

Być może Kraków nie miałby problemów z inwestycjami, gdyby te zaczynały się zaplanowanych terminach. Dzięki temu odpadałby argument, że drożeją materiały, bo prace zaczynają się w kilka lat od podpisaniu umów. Dopiero w środę rano pisaliśmy o problemach z ulicą Kocmyrzowską. Roboty miały rozpocząć się w zeszłym roku, a ruszą prawdopodobnie dopiero w 2021 roku. Co więcej, okazuje się, że cała inwestycja może być też dużo droższa. Jej wykonawca chce bowiem od miasta dodatkowych ok. 20 milionów złotych. Tym wykonawcą jest znów Budimex. Umowę podpisano w 2018 r.

Podobnie jest z przebudową alei 29 Listopada. Ta inwestycja również miała się zacząć w zeszłym roku. Teraz mowa o roku przyszłym, chyba że spełni się czarny scenariusz z odwołaniem od pozwolenia na budowę. W roku 2018 miała się też zacząć budowa linii tramwajowej na Górkę Narodową. Tramwaje miały pojechać nową linią w przyszłym roku. Nie wiadomo, kiedy to będzie możliwe. Wiadomo za to, że koszty inwestycji mogą być droższe aż o 100 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Krakowowi brakuje pieniędzy na wszystkie inwestycje. Wielka dziura budżetowa? Które inwestycje są zagrożone? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto