Lanckorona. Psy wałęsają się po wsi. Już raz pogryzły dziecko. Apel Urzędu Gminy

Dwa lata temu opisaliśmy historię 10-letniej dziewczynki, która w drodze do szkoły w Skawinkach (gm. Lanckorona), pomiędzy szkołą a kościolem, kilkaset metrów od domu, została zaatakowana przez watahę psów.

Dziecko musiało otrzymać serię bolesnych zastrzyków, wiele dni spędziło też na leczeniu, do dziś boi się zwierząt.

Od tego czasu w wielu sołectwach tej gminy problem się tylko nasilił.

- W ostatnim czasie psy przebywające na ulicy Paleckiej w Lanckoronie atakują przechodniów i dzieci szkolne - skarżą się mieszkańcy, którzy poprosili urzędników o interwencję, gdyż w większości nie są to psy bezpańskie a takie, które gospodarze po prostu wypuszczają poza ogrodzenie i nie interesują się ich losem.

Urzędnicy w poniedziałek, 3 grudnia, wykonali serię zdjęć wałęsających się psów. Nie wszystkie na tych fotografiach wyglądają grożnie, ale to tylko pozory, bo część z nich, jak przypominają weterynarze, może nie być szczepiona a inne agresywne dopiero w grupie i na pewno niebezpieczne dla spanikowanych dzieci.

Takie psy stwarzają też zagrożenie dla kierowców na drodze.

- Apelujemy o właścicieli psów pokazanych na zdjęciach o nie wypuszczanie ich poza teren swoich posesji, gdyż łączą się w grupy i są agresywne i bardzo niebezpieczne" - prosi mieszkańców wójt Lanckorony Tadeusz Łopata.

Przypomina też, że każdy właściciel czworonoga jest za niego odpowiedzialny i pozostawianie go bez opieki grozi wysoką kara grzywny. Niedawno te stawki się zmieniły i za taki incydent można otrzymać nawet do 5000 tys zł. kary.