Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska po cichu odstępuje od przywracania PKS-ów. Powstała petycja, by nie ograniczać lokalnych połączeń

OPRAC.:
Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Mieszkańcy Małopolski apelują o utrzymanie lokalnych połączeń autobusowych w województwie
Mieszkańcy Małopolski apelują o utrzymanie lokalnych połączeń autobusowych w województwie Archiwum
Rok temu wicemarszałek Małopolski z wielką pompą otwierał pierwsze połączenia w ramach programu przywracania PKS-ów i zapowiadał, że to dopiero początek. Dziś urzędnicy podlegli marszałkowi po cichu wycofują się z programu autobusowego, tłumacząc to niską frekwencją spowodowaną koronawirusem.

FLESZ - Tanieją mieszkania. Rekordowa liczba ofert sprzedaży

- To nonsens. Pandemia jest stanem przejściowym i normalne jest, że frekwencja podczas lockdownu jest znikoma. Nie odstępujmy od przywracania PKS-ów na podstawie statystyk z lockdownu, bo pandemia się skończy, a my zostaniemy z wykluczeniem komunikacyjnym - apelują mieszkańcy, którzy założyli w tej sprawie petycję skierowaną do marszałka Witolda Kozłowskiego.

Popularny program pekaesowy tak naprawdę polega na tym, że Polska ma dołączyć do krajów Europy Zachodniej, w których to samorządy regionalne dotują lokalne połączenia. Tak jest m.in. w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, na Słowacji i w Czechach. Komfortowe autobusy lokalne dojeżdżają tam do każdej wioski i miejscowości turystycznej nie dlatego, że są rentowne, ale dzięki dotacjom, dużej częstotliwości połączeń i faktu, że autobusy są komfortowe i tworzą spójną sieć.

W Polsce również zapowiadano dołączenie do grona cywilizowanych państw europejskich w tej dziedzinie. System nie zadziała od razu. Nie wystarczy utworzyć kilkunastu linii, by ludzie masowo przesiedli się na autobus po kilkunastu latach wykluczenia, zwłaszcza podczas trwania epidemii. Odbudowa lokalnego transportu musi się odbywać stopniowo i nonsensem jest ten proces przerywać w momencie, gdy po wielu latach w końcu zaczęto coś robić z tym problemem - mówi Sebastian Kolemba, autor petycji, a prywatnie mieszkaniec jednego z nowohuckich osiedli.

Nowe połączenia, mieszkańcy apelują o ich utrzymanie

Wśród uruchomionych przed rokiem połączeń były m.in. linia Olkusz-Krzeszowice, Olkusz-Trzyciąż-Kraków oraz pierwsza w Polsce wojewódzka linia transgraniczna: Bukowina Tatrzańska-Dolny Kubin. To obecnie jedyny sposób, by dostać się publicznym transportem zbiorowym z Małopolski na Słowację.

Urząd marszałkowski przypomina, że w tym roku uruchomiono 10 linii użyteczności publicznej dofinansowanych z Funduszu rozwoju przewozów autobusowych. - Natomiast na rok 2021 w złożonym do wojewody małopolskiego wniosku o objęcie dopłatą na 2020 r. w ramach Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej znajdują się dotychczas kursujące linie oraz dodatkowo 10 nowych linii - wyjaśnia Michał Drewnicki, rzecznik urzędu marszałkowskiego.

Województwo małopolskie deklaruje obsługę tych linii, jednakże pod warunkiem współfinansowania linii przez samorządy, po których terenie przebiegają. Część samorządów zadeklarowała już chęć współfinansowania, tak więc na tym etapie trudno jest określić ostatecznie ilość uruchomionych linii w przyszłym roku.

Petycja mieszkańców, zbierają podpisy w internecie

Mieszkańcy proponują, by po 1 stycznia wszystkie już istniejące połączenia pozostawić bez zmian, gdyż nawet w czasie pandemii transport publiczny musi funkcjonować, a obecna oferta i tak jest skromna. Proponują też uruchamianie kolejnych połączeń, m.in. Kłaj-Luborzyca, Kraków Czyżyny-Proszowice, Zakopane -Krynica i Zakopane-Poprad.

- Nowe połączenia w górach powinny powstać od 1 czerwca 2021 roku, by wesprzeć branżę turystyczną, następne powinny ruszyć jesienią. Aby tak się stało, już teraz urzędnicy muszą zapisać te kwestie w projekcie budżetu Małopolski i ogłosić urzędowy zamiar zawarcia umowy, bo to robi się z dużym wyprzedzeniem. Dlatego z zaniepokojeniem obserwujemy próby porzucania po cichu projektu autobusowego, zrzucając to na pandemię - mówi Sebastian Kolemba.

Petycję można podpisać pod linkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Małopolska po cichu odstępuje od przywracania PKS-ów. Powstała petycja, by nie ograniczać lokalnych połączeń - Gazeta Krakowska

Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto