Przez cały dzień emocji nie brakowało. - Tobiasz Szczepanik "Tobi" kręcił bączki na najszybszym na świecie gokarcie dopóki nie pękła mu opona - opowiada Gosia, uczestniczka zabawy. - Podczas tych manewrów w pewnym momencie gokart całkowicie zniknął w kłębach dymu - dodała.
Ale piękne motocykle to nie wszystko.
Mnóstwo ludzi zdecydowało się oddać krew dla chorych dzieci. Jak poinformował nas jeden z organizatorów, do tej pory lublinianie i motocykliści oddali 50 litrów krwi. Chętnych nadal nie brakuje.
Teraz, gdy emocje trochę ochłonęły, czas na dobrą muzykę. Na scenie pojawili się panowie z Blues From Hell. Muzycznych wrażeń nie zabrakło. Na deser dla lublinian zagrała grupa Złe Psy.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?