Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie zakazu prezentacji drastycznych obrazów. Przynajmniej na razie

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Furgonetka antyaborcyjna stoi na parkingu przed szpitalem od 12 lutego 2020.
Furgonetka antyaborcyjna stoi na parkingu przed szpitalem od 12 lutego 2020. Jarosław Miłkowski
Gorzów na razie nie wprowadzi zakazu prezentacji drastycznych treści. Obywatelski projekt, który to proponował, na środowej sesji rady miasta pozostał bez rozpoznania.

- Zmienimy formę naszej inicjatywy na taki, który pozwoli skutecznie i prawnie ją zastosować - mówiła nam w środę 28 kwietnia Marta Krupa. To gorzowianka, która była inicjatorką obywatelskiego projektu uchwały dotyczącej prezentacji drastycznych treści. Choć mógłby on blokować np. pokazywanie na bilbordach skutków wypadków samochodowych czy palenia tytoniu, w rzeczywistości zmierzał do usunięcia tzw. furgonetki antyaborcyjnej.

Auto już 15. miesiąc stoi na parkingu przed szpitalem wojewódzkim przy ul. Dekerta. Samochód postawił tam znany przedsiębiorca Kazimierz Sokołowski, który jest też wolontariuszem fundacji Pro - prawo do życia. A fundacja dowiedziała się oficjalnie w szpitalu, że w latach 2016-2019 dokonano w nim czterech zgodnych z ówczesnym prawem aborcji. Na samochodzie są banery ze zdjęciami płodu po aborcji.

Zabrakło dziesięciu głosów

By obywatelski projekt mógł zostać poddany pod głosowanie, jego inicjatorzy muszą przedłożyć go wraz 300 podpisami innych mieszkańców. Marta Krupa złożyła 330 podpisów, ale miasto po zweryfikowaniu stwierdziło, że zgodnie z wymogami złożono ich tylko 290.
W środę - choć brakujące podpisy nie zostały zebrane - sprawa zakazu stanęła na sesji rady miasta. Radni nad nią nie głosowali, a jedynie podjęli „uchwałę w sprawie pozostawienia projektu obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej bez rozpoznania”. Dlaczego tak zrobili?

Jak już informowaliśmy na początku kwietnia, projekt uchwały nie spełniał wymogów formalnych.
„W obowiązujących przepisach prawa trudno dopatrzyć się jakiejkolwiek delegacji ustawowej do wprowadzania tego typu zakazów, w istocie ograniczających prawa i wolności obywatelskie, przez jednostki samorządu terytorialnego” - napisał w opinii o projekcie adwokat Zygmunt Horodyski. Zwracał on też uwagę, że podobną uchwałą przyjęła rada Krakowa, ale dokument został uchylony prze wojewodę małopolskiego.

Prawnik jak rzecznik wojewody z Małopolski?

- Opinia prawnika wbiła mnie w fotel. Mecenas nie powinien sztorcować mieszkańców. Nie powinien stawać się rzecznikiem wojewody małopolskiego. Powinien nawet dodać, że rada Krakowa odwołała się od decyzji wojewody do sądu administracyjnego - mówił w środę na sesji Robert Surowiec, radny PO, a na co dzień wiceprezes szpitala wojewódzkiego.

- W ciągu roku w naszym szpitalu około 20 osób traci ciążę. Proszę sobie wyobrazić, co muszą czuć te panie, gdy wychodzą ze szpitala i widzą tę furgonetkę - dodawał.

- Te zdjęcia „strzelają” do dzieci - mówiła z kolei Marta Bejnar-Bejnarowicz z Kocham Gorzów. Ona zwracała uwagę, że podobne - jak przy szpitalu - treści wyświetlane są na LED-owym ekranie reklamowym w centrum miasta.
- Zrobimy wszystko, aby to zniknęło - mówiła radnym Marta Krupa. Z walki o zakaz eksponowania drastycznych treści nie zrezygnuje. Naszemu dziennikarzowi jeszcze w trakcie sesji mówiła: - Nie odpuszczę. Będę walczyć, aż osiągnę sukces - dopowiadała gorzowianka.

Czytaj również:
Uniewinnienie za furgonetkę. Jakie argumenty miał sędzia?

WIDEO: Gorzów. Jest na pomysł na usunięcie furgonetki antyaborcyjnej. 29.01.2021

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto