Nie będziemy zmieniać czasu na zimowy? Sejm ma gotowy projekt ustawy

Zmiana czasu w Polsce jest prowadzona regularnie od 1977 roku. Ma służyć bardziej efektywnemu wykorzystaniu światła słonecznego. Zimą, kiedy dzień jest krótszy, dzięki zmianie czasu, rano jest jaśniej. Natomiast latem, kiedy dzień jest dłuższy, do późnego wieczora możemy się cieszyć słońcem.

W 2017 roku zegarki z czasu letniego na zimowy przestawiamy w nocy z soboty 28 października na niedzielę 29 października. Do czasu letniego wrócimy w nocy z soboty 24 marca na niedzielę 25 marca 2018 roku.

Polacy jednak za taką zmianą nie przepadają. Dlaczego? O ile zmiana czasu z letniego na zimowy jest przyjemna, bo dzięki cofnięciu wskazówek, możemy spać o godzinę dłużej, o tyle zmiana z zimowego na letni tę godzinę nam zabiera.

Polskie Stronnictwo Ludowe chce to zmienić.

Ludowcy wnieśli do Sejmu wniosek o ustalenie czasu letniego jako czasu urzędowego w RP. Dzięki temu nie musielibyśmy przestawiać zegarków dwa razy do roku, nasze zegary biologiczne nie byłyby rozregulowane, a my czulibyśmy się lepiej i przede wszystkim zdrowiej.

To wszystko dzieje się właśnie na skutek zmiany czasu. Dodatkowo gospodarka uległaby unormowaniu. Na przykład PKP nie musiałoby się martwić o godziny przyjazdów i odjazdów pociągów w dniu zmiany czasu.

Przypomnijmy, że Unia Europejska w 2001 roku uchwaliła prawo, które bezterminowo reguluje obowiązujące zmiany czasu na letni i zimowy. Czas dwa razy roku zmieniany jest w ok. 70 państwach na świecie.

Tymczasem wniosek PSL ma w Polsce wielu zwolenników. Jeżeli zostanie przyjęty przez Sejm (na razie jest analizowany przez Biuro Legislacyjne i Biuro Analiz Sejmowych), z 28 na 29 nie przestawimy zegarów, i pozostaniemy przy czasie letnim. Będziemy stanowili wtedy jeden z nielicznych krajów europejskich, które nie zmieniają czasu. Na ten moment są to jedynie Białoruś, Islandia i Rosja.

- Ludzi tak drażni ta zmiana czasu, ten krótki dzień, ta długa noc listopadowa, która jest w Polsce - przekonywał Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- PiS pokazał, że w ciągu nawet tej krótszej nocy jest w stanie zmieniać ustawy o ustroju państwa - ironizował szef PSL. Zapewnił też, że złożony już w sejmie projekt cieszy się znacznym poparciem społecznym. - Mam nadzieję, że marszałek sejmu (...) zgłosi to szybko do pierwszego czytania, w dzień czy w nocy to przegłosujemy i zatrzymamy czas letni na dłużej - powiedział Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, pozostanie przy czasie letnim oprócz pozytywnego wpływu na samopoczucie przysporzy też korzyści ekonomicznych.

WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news