Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Norwescy urzędnicy staną przed tarnowskim sądem?

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Sąd Rejonowy jeszcze raz ma przyjrzeć się sprawie odebrania dziecka małżeństwu z Tarnowa przez norweskich urzędników
Sąd Rejonowy jeszcze raz ma przyjrzeć się sprawie odebrania dziecka małżeństwu z Tarnowa przez norweskich urzędników Archiwum
Sąd Okręgowy w Tarnowie skierował do ponownego rozpoznania sprawę dotyczącą odebrania 10-letniego dziecka tarnowskiemu małżeństwu przez państwowy urząd w norweskim Oslo. Prywatny akt oskarżenia w tej sprawie złożyli prawnicy Ordo Iuris, którzy reprezentują tarnowian w tej sprawie.

FLESZ - Afera Amber Gold - liczby szokują

Sprawa ciągnie się już kilka lat, jednak w końcu sąd ma wnikliwie zbadać, co dokładnie wydarzyło się w noc sylwestrową z 2015 na 2016 r. w stolicy kraju fiordów. Według relacji małżonków z Tarnowa, norwescy urzędnicy bezprawnie odebrali im dziecko. Innego zdania są pracownicy rządowej instytucji Barnevernet - czyli urzędu, który pomaga dzieciom w bezpiecznym rozwoju.

Sylwestrowy koszmar

Jak przekonują rodzice, cała sprawa zaczęła się, gdy małżeństwo napiło się w domu szampana, a następnie kobieta z 10-letnim dzieckiem udała się na rynek norweskiej stolicy obejrzeć pokaz fajerwerków. Tam zaczepić ich miała pijana młodzież.

Tarnowianka twierdzi, że była wyzywana, więc postanowiła wrócić do domu. Agresywni młodzi ludzie poszli za matką z dzieckiem. W kierunku domu poleciały butelki. Kobieta wezwała policję.

Ku jej zaskoczeniu, gdy policjanci pojawili się na miejscu, bardziej zainteresowali się otwartą butelką szampana na stole w mieszkaniu. Wezwali pracowników Barnevernet. Ci, gdy tylko przekroczyli próg, postanowili odebrać dziecko i przenieść je do pogotowia opiekuńczego.

Zszokowani rodzicie nazajutrz wynajęli adwokata i powiadomili polski konsulat. Zaczęła się walka o odzyskanie pociechy. Dopiero po czterech dniach urzędnicy zgodzili się, by wróciło do domu. Rodzina postanowiła wracać do Polski.

Urzędnicy: Rodzice byli pijani

Po tym, jak zbulwersowana matka o bezprawnym odebraniu dziecka poinformowała tarnowskich śledczych, ci wszczęli śledztwo w sprawie nadużycia uprawnień przez norweskich urzędników. Zwrócili się też do Norwegów o przejęcie ścigania karnego.

- Okazało się jednak, że nie mogą przyjąć wniosku, bo taki czyn u nich nie jest przestępstwem, a tylko wtedy można byłoby pociągać kogoś do odpowiedzialności za przestępstwo popełnione za granicą.

Brak tak zwanej podwójnej karalności jest przesłanką, która nie pozwalała prowadzić dalej postępowania - wyjaśnia Marcin Stępień, prokurator rejonowy w Tarnowie.

Norwegowie przedstawili tarnowskim śledczym odmienną wersję wydarzeń. Według urzędników, odebranie dziecka było uzasadnione, ponieważ jego mama w czasie interwencji miała chwiać się na nogach i mówić bełkotliwie, a ojciec miał być tak pijany, że nie wstał nawet z łóżka.

Ostatecznie sprawa została umorzona przez prokuraturę.

Sąd przesłucha Norwegów?

Rodzina nie daje za wygraną. Reprezentujący ich prawnicy Ordo Iuris sporządzili do sądu prywatny akt oskarżenia. Sąd Rejonowy w Tarnowie, opierając się na materiałach prokuratury, ponownie umorzył postępowanie. Po zaskarżeniu Sąd Okręgowy w Tarnowie postanowił zwrócić sprawę do ponownego rozpatrzenia.

- Skoro są dwie wersje wydarzeń, to sąd musi zbadać na rozprawie, która z nich jest prawdziwa. Powinien oprzeć się nie tylko na materiale zgromadzonym przez prokuraturę, ale jeszcze bezpośrednio przeprowadzić dowody na rozprawie - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Oznacza to, że przed tarnowskim sądem powinna stanąć trójka oskarżonych urzędników z Norwegii. Nie będzie to łatwe. Sąd musi wezwać ich na rozprawę, a nie oznacza to wcale, że urzędnicy z Oslo przyjadą do Polski na proces.

- Jeżeli się nie stawią, to sąd w ostateczności może zastosować areszt tymczasowy, a to może skutkować wysłaniem europejskiego nakazu aresztowania urzędników - podkreśla adw. Maciej Kryczka z Ordo Iuris.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Norwescy urzędnicy staną przed tarnowskim sądem? - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto