Jak już pisaliśmy, Ada Mruk w czwartek, 7 października, urodziła syna. Noworodek do dziś musiał zostać w szpitalu ze względu na zapalenie płuc, więc zabieg dezynsekcji mógł zostać przeprowadzony 12 października.
- Ognisk pluskiew nie dało się zlokalizować. Zostały one usunięte z meblami, których pozbyła się rodzina. Nie wpływa to jednak w żaden sposób na skuteczną dezynsekcję
- mówi Grzegorz Smoczyk, właściciel "Argo DDD".
Czytaj więcej:
Poza tym technik, który był na miejscu, wskazał miejsca, które należałoby zabezpieczyć przed ewentualną przyszłą wędrówką pluskiew od sąsiadów. Za trzy tygodnie firma ponowi zabieg. Smoczyk podkreślił, że jeśli rodzina prawidłowo uszczelni pomieszczenia, istnieje niskie prawdopodobieństwo, że problem wróci. Natomiast zasugerował, że bardziej sensowna byłaby dezynsekcja całego bloku, skoro co jakiś czas problem wraca w tym budynku.
Zobacz też: Bon na kulturę. Do wydania 400 euro!
Pluskwy w bloku socjalnym
Łukasz Kubiak, rzecznik prasowy ZKZL wyjaśnia, że nie są w stanie wpłynąć na najemców i zmusić ich do przeprowadzenia dezynsekcji własnych mieszkań.
- W ramach naszych działań i postępując zgodnie z literą prawa, możemy tylko zaapelować do mieszkańców o przeprowadzenie dezynsekcji w mieszkaniu i utrzymywaniu czystości w nich. Podczas tegorocznych dezynsekcji robiliśmy to poprzez ulotki umieszczane w skrzynkach pocztowych najemców
- tłumaczy.
Zwraca też uwagę, że ZKZL zareagowało niezwłocznie po zgłoszeniu od pani Mruk i 8 października przeprowadziło dezynsekcję części wspólnych. 22 października ma zostać ponowiony zabieg.
- Poza panią Mruk zgłosiła się jeszcze jedna osoba z problemem pluskiew. Reszta lokatorów dzwoniła do nas, by powiedzieć, że problem ich nie dotyczy. Poinformowaliśmy tę osobę, że poprzez MOPR może uzyskać pieniądze na zabieg
- dodaje Kubiak.
Sprawdź więcej:
Pluskwy w mieszkalnictwie zbiorowym
Grzegorz Smoczyk podczas rozmowy z "Głosem Wielkopolskim" wskazał, że dosyć częstą praktyką wśród zarządzających nieruchomościami jest zasłanianie się prawem mieszkaniowym i dezynsekcja tylko części wspólnych. Firma "Argo DDD" w ponad dziesięcioletniej działalności wykonywała zabieg na całych budynkach tylko 5-6 razy.
Mężczyzna wskazał również, że jeśli już dochodzi do podjęcia takiej decyzji, to w przetargu wygrywa zgłoszenie o najniższej cenie, a jak pokazuje praktyka, niska cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Dodał też, że jego firma mogłaby wykonać dezynsekcję całego budynku przy ul. Nadolnik 15 po cenie z rabatem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?