Po tytuły do Kadyksu

Lublinianin na „rozgrzewkę” rozpocznie rywalizację od sprinterskiego dystansu 50 m stylem klasycznym, a ponadto ścigać się jeszcze będzie w wyścigach na 100 i 200 m tym samym stylem, gdzie broni dwóch tytułów mistrzowskich, zdobytych przed dwoma laty w słoweńskiej miejscowości Kranj.

– Na 50 m chciałbym powalczyć o jak najlepszą lokatę, natomiast większe szanse mam na 100 i 200 m żabką i mam zamiar wywalczyć dwa złote medale na tych dystansach, które zdobyłem dwa lata temu na mistrzostwach Europy w Słowenii – informuje Duszyński.

Zmagania na „setkę” zaplanowano w czwartek (17 września), natomiast na 200 m dwa dni później.

Do mistrzostw zgłoszonych zostało prawie 4100 zawodników i zawodniczek z 34 krajów, w tym 60-osobowa reprezentacja Polski. W Hiszpanii wystartują ponadto koledzy klubowi Duszyńskiego: Jacek Kasperek oraz Kazimierz Wierciński.

– Wiadome jest, że do końca roku mamy możliwość korzystania z kostiumów najnowszej generacji, a już najprawdopodobniej od stycznia powrócimy do strojów tekstylnych, jakie używane były ostatnio pod koniec lat 90. – dodaje Duszyński – Będzie to na pewno ważny, ale i ciężki okres dla światowego pływania. Dużą zagadką jest bowiem, jaka będzie decyzja w sprawie wszystkich rekordów świata, jako że oczywiste jest, iż czasy osiągane dzięki obecnym strojom będą w większości nieosiągalne w najbliższej przyszłości – kończy.

Tomasz Duszyński prezentował bardzo dobrą formę w pierwszym półroczu 2009 roku, ustanawiając cztery rekordy życiowe oraz rekord świata na 200 m stylem klasycznym (basen 25 m) w kategorii 30-34 lata.

Przypomnijmy, że najlepszy lubelski pływak pokonał ten dystans w czasie 2.15,16, wymazując z tabel poprzedni rekord należący do Brytyjczyka Nicka Gillinghama, wicemistrza olimpijskiego z Seulu (2.16,60).