Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rajdy motocyklistów po drodze w Tomicach. Mieszkańcy się boją

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Ilustracja: policyjny sprawdzian na motocyklu
Ilustracja: policyjny sprawdzian na motocyklu anatol chomicz / gazeta wspolczesna / kurier poranny / polska press
Zdaniem mieszkańców Tomic, ul. Floriańska to ulubione miejsce piratów motocyklowych. - Tylko czekać, aż dojdzie tu do tragedii - mówią i apelują do policji oraz do drogowców o ukrócenie dzikich rajdów.

Ul. Floriańska to długi i solidnie wykonany odcinek drogi. Zadowoleni są kierowcy, których cieszy równy asfalt na odremontowanej niedawno drodze.

Niestety, te warunki są także okazją do „popisów” młodych motocyklistów i motorowerzystów. Mieszkający w domach po obu stronach drogi ludzie i przechodnie mówią wprost, że boją się korzystać z tej ulicy, gdy pojawiają się na niej młodzi piraci.

- Nie liczą się zupełnie z faktem, że jest to teren zabudowany, a więc obowiązuje ograniczenie prędkości - relacjonuje pan Mariusz, mieszkaniec Tomic.

Na początku ulicy, przy kaplicy św. Floriana, stoi nawet znak ograniczenia prędkości do 40 km na godzinę. Kilkanaście metrów dalej znajduje się ruchliwe skrzyżowanie z drogą prowadzącą do kilku firm oraz sklepu. Przy każdym z tych obiektów jest wzmożony ruch pieszych.

Mieszkańcy Tomic zwracają uwagę, że chodzi także o bezpieczeństwo dzieci, bo w pobliżu jest Zespół Szkolno-Przedszkolny.

- Małe dziecko, które nie ma jeszcze zdolności przewidywania czy właściwej oceny sytuacji na drodze w każdej chwili może wtargnąć na jezdnię - mówi pan Mariusz. - Wątpię, czy rozpędzony motocykl lub samochód zdoła się zatrzymać - dodaje.

Oddzielny problem to porykiwania silników o różnych porach dnia i nocy, które także dają się tutaj ludziom mocno we znaki.

Zdaniem mieszkańców, znaki ograniczenia prędkości nie pomagają, bo kierowcy zdają się o nich zupełnie nie pamiętać albo po prostu je ignorują.

- Takie zachowania kierowców doprowadzą w końcu do wielkiej tragedii - alarmują i apelują, by zrobić z tym porządek.

Ich obawy potwierdza Adrian Biłko, radny z Tomic. - Tym problemem trzeba szybko się zająć - napisał na Facebooku.

Policja wadowicka zapowiada wzmożone kontrole patroli wydziału ruchu drogowego na Floriańskiej.

Z kolei urzędnicy ze Starostwa Powiatowego w Wadowicach, które jest zarządcą tej drogi, mają problem, bo wiedzą, że kolejne ograniczenia prędkości czy zastosowanie progów zwalniających może nie spodobać się kierowcom.

- Są to uciążliwe rozwiązania, już lepszym byłoby wprowadzenie okresowych kontroli radarowych - mówi jeden z urzędników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Rajdy motocyklistów po drodze w Tomicach. Mieszkańcy się boją - Gazeta Krakowska

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto