W Klęczanach nie mogło, być, jak wszędzie, bo tamtejsze koło gospodyń lubi oryginalne rozwiązania. Więc i tym razem nie mogło być inaczej. Przygotowania do noworocznego spotkania trwały kilka dni i zaczęły się od zbiorowego gotowania bogracza, przez przygotowanie słodkości, po całą oprawę z najbardziej oryginalną szopką w regionie na czele. Jak to się stało, że wokół żłóbka jeździ kolejka, tego panie zdradzać za bardzo nie chcą.
- Bo tak – ucinają rozmowę z uśmiechem.
Na wspólne z nimi kolędowanie przyszli mieszkańcy, władze gminy, szefostwo Ośrodka Kultury Gminy Gorlice oraz kilku innych zaproszonych gości, między innymi Zespół Folklorystyczny Beskidy z… bocianem. Dzieci, które również przyszły na spotkanie, początkowo przyglądały mu się z pewnym dystansem, ale nad nieśmiałością szybko wzięła górę ciekawość. Zabawa rozkręcała się każdą chwilą, a i noworocznych serdeczności nie mogło przy tym wszystkim zabraknąć.
Członkinie z KGW w Klęczanach nie znoszą próżni – stale coś robią. Przed Bożym Narodzeniem przez długie godziny tworzyły świąteczne skrzaty, teraz wzięły się za wypieki, a z dobrze poinformowanych źródeł wiemy, że ostatnio w polu ich zainteresowania znalazło się… masło, a raczej jego domowy wyrób. Ciekawie, co z tego wyniknie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?