Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmigus-dyngus: Zobacz pomysły na lany poniedziałek [ZDJĘCIA]

KAG
Fot.Anna Arent/Polskapresse
Śmigus-dyngus zwany także lanym poniedziałkiem to jedna z najciekawszych tradycji wielkanocnych. Dawniej zwyczaj ten związany był z okazywaniem radości po odejściu zimy i przywitaniem wiosny. W tym szczególnym dniu kobiety oblewano wodą i smagano gałązką. Miało to zapewnić siły witalne oraz oczyścić z chorób. ŚMIGUS-DYNGUS - POMYSŁY NA LANY PONIEDZIAŁEK

Tradycja dyngusa sięga kilku wieków wstecz. Pierwsze wzmianki o tym zwyczaju pochodzą z XIV wieku. Śmigus i dyngus na początku funkcjonowały jako osobne tradycje i wywodziły się z tradycji Słowian. Śmigus polegał na symbolicznym smaganiu kobiet witkami wierzby. Natomiast dyngus, który nałożył się na zwyczaj smagania.

Polegał na oblewaniu kobiet wodą. Miało to zapewnić oczyszczenie z chorób. Śmigus-dyngus oprócz Polski obchodzony jest jeszcze m.in. w Czechach, Słowacji, Ukrainie, a także na Węgrzech. Zwyczaj oblewania wodą mocno spopularyzował się w USA za sprawą polskiej społeczności.

W miejscowości Bufallo corocznie obchodzi się Dyngus Day. Podczas którego mieszkańcy oblewają się wodą. Z kolei w Tajlandii ludność obchodzi zwyczaj Songkran, który również polega na oblewaniu się wodą. Tajlandczycy obchodzą w ten sposób tajlandzki Nowy Rok.

ŚMIGUS-DYNGUS A PRAWO

Zgodnie z tradycją w lany poniedziałek każdy może zostać oblany wodą. Wiadomo jednak, że nie każdemu takie oblanie przypadnie do gustu. Wesołe, tradycyjne święto czasem przybiera chuligański wymiar. Jak wygląda więc zwyczaj polewania wodą od strony prawnej?

Dyngus jest świętem posiadającym długą tradycję. Dzięki czemu wpisuje się w tzw. kontratyp zwyczaju, który wyłącza czyn z odpowiedzialności karnej. Zwyczaje, które na pierwszy rzut oka posiadają znamiona przestępstwa. Jednak wpisują się w tradycję i są społecznie akceptowane nie mogą nieść ze sobą odpowiedzialności karnej.

Istnieją jednak pewne wyjątki, dzięki którym osoba oblewająca może ponieść konsekwencje prawne. Dyngus ewoluował i z tradycyjnym oblewaniem wodą ma coraz mniej wspólnego. Radosne oblewanie coraz częściej zastępują chuligańskie wybryki. Oblewanie może zostać uznane za chuligański wybryk i uznane za wykroczenie.

Osoba oblewająca może ponieść odpowiedzialność na podstawie art. 288 § 1 Kodeksu karnego w momencie, gdy podczas oblewania dopuści się uszkodzenia mienia. W zależności od wartości mienia, czyn może zostać uznany za wykroczenie, a nawet za przestępstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto