Płace

4840 złotych brutto – tyle wyniosła w 2020 roku mediana płac w transporcie i logistyce (połowa pracowników zarabia mniej od tej sumy, a połowa więcej) – wynika z najnowszego raportu krakowskiej firmy Sedlak&Sedlak prowadzącej popularny serwis Wynagrodzenia.pl. Ta liczba nie oddaje jednak prawdy o sytuacji i nastrojach panujących w różnych segmentach obu branż. Prosty przykład: transport pasażerski (samolotowy, autokarowy, kolejowy) przeżywa od roku problemy porównywalne z tymi, jakie pustoszą cała branżę turystyczną, a okresowo także gastronomiczną. Natomiast przewozy towarów i – zwłaszcza – usługi kurierskie biją dziejowe rekordy, co m.in. pomogło zmartwychwstać i rosnąć krakowskiemu InPostowi. W związku z rozkwitem sklepów internetowych swój gwiezdny czas przeżywa także branża magazynowa. Wszystko to silnie rzutuje na zarobki pracowników, które mają szansę dalej rosnąć. A jakie są dziś? By poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Pandemia przyspieszyła cyfryzację przedsiębiorstw, wszyscy korzystają dziś z internetowych narzędzi komunikacji, wiele firm otwiera lub rozszerza internetowe kanały dystrybucji i sprzedaży, różnie liczne inwestują w nowe technologie – a wszystko to sprawia, że popyt na współpracujących z biznesem specjalistów z branży IT jest bardzo wysoki i – zdaniem ekspertów – nie osłabnie przez najbliższe lata. To dobra wiadomość dla Krakowa, gdzie usługi IT są bardzo mocno rozwinięte. Wynagrodzenia specjalistów IT stale rosną, i to w tempie znacznie wyższym od średniej dla pozostałych sektorów gospodarki, choć w 2021 roku należy się tutaj spodziewać pewnej stabilizacji – wynika z „Raportu płacowego Hays dla rynku IT Contracting”. Eksperci Hays nie wykluczają jednak „podwyżek w wybranych obszarach specjalizacyjnych”. A jakie są dziś zarobki na poszczególnych stanowiskach w IT w modelu B2B? Jeśli chcesz poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Przeciętna płaca w Polsce zbliżyła się pod koniec 2020 roku do granicy 6 tys. zł brutto – i wyniosła dokładnie 5973,75 zł. To o 6,6 procent, czyli 369,50 zł, więcej niż w grudniu 2019 r. – informuje Główny Urząd Statystyczny. Dane te dotyczą wprawdzie tylko firm zatrudniających powyżej 9 osób, ale wskazują jednoznacznie, że mimo pandemii płace rosną szybciej niż w bardzo dobrym przecież roku 2019.

Grubo ponad połowa specjalistów i menedżerów w Polsce może się w tym roku spodziewać kolejnych podwyżek wynagrodzeń. Kolejnych - bo większość z nich poprawiło swe zarobki, czasem bardzo znacznie, również w pandemicznym roku 2020. Najnowszy „Raport płacowy” polskiego oddziału Hays, największej na świecie firmy rekrutującej specjalistów, wręcz tryska optymizmem – i to zarówno pracodawców, jak i pracowników. Może to zaskakiwać, zważywszy szalejącą wciąż pandemię, która – jak przyznają autorzy opracowania – zostanie z nami przez następne miesiące. Jakie są zarobki menedżerów i specjalistów w różnych branżach i na różnych stanowiskach? Wybrane przykłady z „Raportu płacowego Hays 2021” podajemy w naszej galerii. Jeśli chcesz poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Połowa pracowników sektora IT i niewiele mniej w budownictwie oraz jedna trzecia w handlu internetowym i marketingu cyfrowym dostało w 2020 r. podwyżki i może w 2021 r. liczyć na kolejne - nawet do ponad 30 tys. zł miesięcznie. Zarazem dwie trzecie zatrudnionych w hotelarstwie i gastronomii oraz jedna trzecia w handlu detalicznym i produkcji seryjnej zarabiało w 2020 r. mniej niż w 2019, czyli poniżej 4 tys. zł brutto – wynika z najnowszego raportu płacowego Devire.

Polska gospodarka w nadchodzącym roku odnotuje wzrost wolniejszy niż przed pandemią, ale płace będą wciąż znacząco rosły – wynika z najnowszego opracowania portalu Wynagrodzenia.pl prowadzonego przez renomowaną krakowską firmę Sedlak&Sedlak. Kto może liczyć na największe podwyżki?

Elektrycy należeli przed pandemią - i wciąż należą - do najbardziej poszukiwanych fachowców na rynku. Ale szeregowy, początkujący monter instalacji zarabia aż… 30 razy mniej niż szef jego firmy, nawet jeśli jest to spółka kontrolowana przez państwo (czyli „wrażliwy społecznie” rząd). Roczne premie i nagrody wypłacane prezesom w niektórych spółkach energetycznych wynosiły w ostatniej dekadzie nawet 6 mln zł. To tysiąc średnich pensji i dwa tysiące płac minimalnych, czyli - odpowiednio - 83 lata lub 166 lat pracy szarego zjadacza chleba… A jak zarabiają poszczególni pracownicy energetyki? Od prostych monterów, serwisantów i elektryków budowlanych przez analityków, projektantów, kierowników działów, doradców technicznych po informatyków, automatyków, inżynierów elektroenergetyków, obchodowych bloku i kierowników kluczowych biur? Sprawdziła to renomowana krakowska firma Sedlak&Sedlak w ramach Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń. Chcesz poznać szczegóły? Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Rekordowo od początku pandemii – bo aż o 5,6 proc. rok do roku - wzrosło we wrześniu przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw. Było też ono o 0,6 proc. wyższe niż w sierpniu 2020 r. i wyniosło dokładnie 5371,56 zł. To sporo więcej niż przewidywali analitycy; większość ekonomistów prognozowało raczej spadek wynagrodzeń w związku z nasileniem się pandemii. Na razie nawrót nakazów i ograniczeń przełożył się tylko na poziom zatrudnienia: we wrześniu 2020 r. było ono niższe średnio o 1,2 proc. niż we wrześniu 2019 r. Wiadomo jednak, że w październiku (gdy rząd wprowadził większość restrykcji) te wyniki muszą się pogorszyć. Chwilą prawdy będzie jednak dopiero styczeń: wtedy skończy się okres ochrony etatów w ramach tarcz antykryzysowych.

Koronawirus w Polsce. W obliczu epidemii SARS-CoV-2 pracodawcy szukają sposobów na przetrwanie. Jednym z nich jest obniżanie pracownikom wynagrodzeń. Czy szefostwo może zmniejszać pensje z powodu koronawirusa? Tarcza Antykryzysowa rządu Mateusza Morawieckiego mówi bardzo dokładnie o warunkach, które muszą zostać spełnione, by obniżyć pracownikom wynagrodzenia. To sposób na utrzymanie się na rynku dla wielu podmiotów, choć w niektórych przypadkach pracownicy nie muszą się na to godzić.

Prawie połowa firm w Polsce zamierza podnieść wynagrodzenia pracownikom na początku 2020 roku - wynika z ostatniego badania Instytutu Badawczego Randstad. Większość pracodawców podkreśla, że choć nikt nie zarabia u nich płacy minimalnej, to skokowa podwyżka tejże od 1 stycznia musi się przełożyć na pozostałe zarobki. Skoro wykonujący proste, nie wymagające kwalifikacji, zadania pracownik ma dostawać co najmniej 2600 zł brutto (1920 zł na rękę), to wykwalifikowanemu trzeba zaoferować więcej. O ile?

Aż o 11 procent wzrosło w 2019 roku przeciętne wynagrodzenie w Krakowie. Nie jest to wprawdzie rekord wśród polskich metropolii, ale ów imponujący wynik ten zapewnił stolicy Małopolski mocne miejsce na podium. W których branżach i profesjach pracodawcy podnosili płace najszybciej? Kto dostaje i może liczyć na dalsze podwyżki w roku 2020?

Popularne sieci doskonalą już nie tylko kasy nie potrzebujące kasjerek i półki rozpoznające klientów (oraz ich aktualne potrzeby), ale i sklepy bez żadnego personelu. Ich coraz potężniejsi internetowi konkurenci kończą zaś właśnie prace nad lodówką, która sprawdzi, czego nam potrzeba i zakupi to w wirtualnym sklepie (także w każdą niedzielę). Ewentualnie sami jej to zlecimy podczas porannej pogawędki z domowym sprzętem…

- Wykańczanie mieszkania wykańcza finansowo i psychicznie – mówi Jan Chyliński, od marca szczęśliwy posiadacz 60-metrowego lokum w Krakowie. Kupił je w stanie deweloperskim, więc ktoś musi położyć flizy w łazienkach i podłogi w pokojach, wykonać gładzie (właściciel założył, że pomaluje wszystko sam), zabudować sprzęty w kuchni. - Polecony fliziarz oświadczył, że ma robotę w Norwegii za 20 tys. zł miesięcznie i może po znajomości zjechać latem 2020 r., ale to będzie kosztowało. Nie lepsza jest dostępność instalatorów i tynkarzy – narzeka krakowianin.

W tej dekadzie mieszkańcy Krakowa i Małopolski dostali największe podwyżki w Polsce. Średnia płaca w regionie wzrosła z 3,1 tys. zł brutto w roku 2010 do prawie 4,7 tys. zł w 2018. To skok o 51 proc., największy w całym kraju. Jeszcze szybciej rosły pensje w Krakowie – w tym samym okresie skoczyły z 3,4 tys. zł do prawie 5,3 tys. zł brutto, czyli o 54 procent. Średnia pensja krajowa wyniosła w 2018 r. 4595 zł, czyli zwiększyła się od początku dekady o „zaledwie” 42 procent.

GUS raz na miesiąc publikuje dane na temat przeciętnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Nie każdy jednak wie, że uwzględniają one tylko firmy, w których pracuje minimum 10 osób. Jeżeli ich zarobki porównamy z płacami w firmach do 9 pracowników, to okaże się, że ci drudzy dostają dużo mniej. Sprawdź, jak duże są różnice w pensjach.

W ostatnim odcinku naszego raportu płacowego zaglądamy do portfeli małopolskim rencistom i emerytom. Na pierwszy rzut oka widać, że mimo marcowej rewaloryzacji, dzięki której świadczenia ponad 9,5 mln Polaków wzrosły o 3,1 proc., nadal ich "dochody" są bardzo niskie. Średnia emerytura zwiększyła się zaledwie o 40 złotych.

W Małopolsce sportowcom żyje się dobrze. Przynajmniej tym, którzy walczą o najwyższe cele i w największym stopniu przyciągają uwagę kibiców i mediów.

Postanowiliśmy prześwietlić zarobki w Małopolsce. Ile zarabiają urzędnicy, sędziowie, lekarze? Sprawdź naszą listę płac.

Rozpoczynamy kolejną edycję cyklu "Nasza kasa". W naszym serwisie zobaczysz, jak kształtują się zarobki w najpopularniejszych branżach. Zobacz, kto w Małopolsce zarabia najlepiej, a komu może brakować przed końcem miesiąca.

Prześwietlamy portfele małopolskich urzędników. Nasz ranking otwierają prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała i marszałek województwa Marek Sowa. Ich pensje wynoszą 12 847 złotych. Na pierwszej pozycji nie znalazł się tym razem okupujący ją od kilku lat prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. W ostatnich tygodniach jego pensja została bowiem obcięta.

Bądźcie czujni! Grzyby zbieranie i sprzedawane na targach przez małopolskich handlarzy nie są sprawdzone. Sanepid informuje, że dosłownie ani jeden grzybiarz nie odwiedził ich w tym roku, żeby sprawdzić, czy zebrane przez niego grzyby jadalne.

Już około 80 tysięcy osób pracuje w krakowskich centrach obsługi biznesu, w tym tzw. centrach usług wspólnych, obsługujących globalne firmy i korporacje na całym świecie w zakresie finansów, zarządzania zasobami ludzkimi, marketingu i sprzedaży, kwestii prawnych i regulacyjnych czy globalnego łańcucha dostaw. Polska jest największym w Europie Środkowo-Wschodnim ośrodkiem rozwoju tej branży, a Kraków pozostaje tutaj nie tylko regionalna, ale i globalną gwiazdą. Ponad połowa pracodawców planuje podwyżki płac! A jakie są konkretne zarobki pracowników na poszczególnych stanowiskach? Tabele płac specjalistów i menedżerów przeanalizowała znana firma rekrutacyjna Hays Poland. Jeśli chcesz poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.