Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Kurza ferma zmorą mieszkańców. Ludzie mają dość smrodu towarzyszącego hodowli drobiu

Robert Gąsiorek
Henryk Mróz mieszka najbliżej kontrowersyjnej fermy. Przekonuje, że dochodzący z budynku smród, jest nie do wytrzymania
Henryk Mróz mieszka najbliżej kontrowersyjnej fermy. Przekonuje, że dochodzący z budynku smród, jest nie do wytrzymania Robert Gąsiorek
Duży kurnik, funkcjonujący od półtora roku po sąsiedzku z osiedlem domków jednorodzinnych na obrzeżach Tarnowa, budzi wciąż olbrzymie emocje. Mieszkańcy mają już dość smrodu towarzyszącego hodowli drobiu, a właściciel kurnika został ostatnio ukarany przez tarnowski sąd grzywną w wysokości 5 tys. zł za nielegalną hodowlę. Mimo to nie zamierza jej likwidować.

- Najgorzej jest u nas wieczorami. Przecież już od hodowli kilku kur unoszą się nieprzyjemne zapachy, a co dopiero, kiedy jest ich w jednym miejscu kilka tysięcy. Smród jest nie do wytrzymania - opowiada Henryk Mróz, którego dom znajduje się najbliżej feralnego kurnika.

Zabudowania przy ul. Wiśniowej przez lata stały puste, ale hodowla wróciła tam półtora roku temu. Mieszkańcy i właściciele działek w sąsiedztwie mają wielki żal do miasta. Twierdzą, że gdy kupowali je, urzędnicy zapewniali ich, iż kurnik w tym miejscu nie wznowi działalności.

- Już miałam pozwolenie na budowę domu, ale w takim sąsiedztwie nie da się zamieszkać. Moje straty moralne są nie do oszacowania, a finansowe sięgają 150 tysięcy złotych - kręci głową Alicja, właścicielka jednej z działek.

Sąd: regulamin został złamany

Latem ub. r. poirytowani nieprzyjemnym zapachem mieszkańcy wezwali na pomoc strażników miejskich. Mundurowi stwierdzili, że hodowla narusza regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie miasta. Wręczyli właścicielowi kurnika mandat w wysokości 500 zł. Ten jednak kary nie przyjął. Sprawę skierowano więc do Sądu Rejonowego w Tarnowie, który ostatecznie ukarał przedsiębiorcę grzywną w wysokości tysiąca złotych. Właściciel hodowli dalej jednak nie poczuwał się do winy i odwołał się od tej decyzji.

Sąd Okręgowy w Tarnowie po rozpoznaniu apelacji okazał się bardziej surowy. Kilkanaście dni temu prawomocnie skazał właściciela kurnika na 5 tys. zł grzywny za złamanie regulaminu utrzymania czystości i porządku. Sąd uznał, że teren, na którym znajduje się hodowla kurcząt, według rejestru gruntów, jest terenem pod budownictwo mieszkaniowe. Nie można więc utrzymywać tam zwierząt gospodarskich.

Reprezentujący właściciela kurnika mecenas Maciej Morawski uważa, że Temida źle zinterpretowała przepisy.

- Sąd uznał, że działka w obrębie budynku, w którym znajduje się kurnik, jest mieszkaniowa, a pozostała część jest rolna. To kuriozalne ustalenie i nie do końca prawidłowe - zaznacza adwokat.

Mieszkańcy są zbulwersowani tym, że pomimo wyroku w kurniku wciąż nie zaprzestano działalności. - Sąd nie nakazał jego zamknięcia. Wyrok oznacza rozstrzygnięcie kwestii chowu kurcząt tylko w konkretnym dniu - podkreśla mecenas Morawski.

Zanosi się na długą batalię

Legalność funkcjonowania kurnika kwestionuje jednak także magistrat. Urzędnicy nakazali rozbiórkę obiektu. Tę decyzję hodowca zaskarżył do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a tam przyznano mu rację. Postanowienie SKO zaskarżyła z kolei Prokuratura Rejonowa w Tarnowie, do której wystąpił w tej sprawie magistrat. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, po rozpoznaniu skargi, uchylił postanowienia SKO. Ale i to w sprawie nic nie zmienia, bowiem właściciel kurnika odwołał się od niekorzystnych dla siebie werdyktów do NSA.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto