MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tauron Liga. Uni Opole odniosło wyjazdowe zwycięstwo nad Energą MKS-em Kalisz

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Zdobycie trzech punktów w Kaliszu bardzo mocno zbliżyło Uni Opole do fazy play-off.
Zdobycie trzech punktów w Kaliszu bardzo mocno zbliżyło Uni Opole do fazy play-off. Wiktor Gumiński
Siatkarki Uni Opole sięgnęły po trzy punkty w spotkaniu 15. kolejki Tauron Ligi, pokonując na wyjeździe 3:1 Energę MKS Kalisz.

Tym samym opolanki po raz drugi w sezonie okazały się lepsze od tego przeciwnika. Wcześniej, w meczu 4. kolejki, również pokonały go przed własną publicznością 3:1, odnosząc wtedy tym samym pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach.

Już inauguracyjny set podczas rywalizacji w Kaliszu ułożył się pomyślnie dla Uni. Co prawda trzy pierwsze akcje padły łupem MKS-u, ale później błyskawicznie do głosu doszły siatkarki z Opola. Od razu wyrównały na 3:3, a następnie konsekwentnie powiększały swoją zaliczkę, która maksymalnie wyniosła sześć punktów - 21:15, 22:16 i 24:18. Tym samym ostatecznie bez większych problemów przyjezdne weszły w spotkanie triumfem 25:20.

Drugą partię Uni również rozpoczęło imponująco, bo od prowadzenia 10:4. Tym razem jednak opolanki nie były w stanie jej utrzymać. Poważny przestój przytrafił im się, kiedy wygrywały 16:11. Od tego momentu pięć kolejnych akcji padło łupem zespołu z Kalisza i tym samym set zaczął się niejako od nowa. Później znów generalnie inicjatywę posiadała ekipa z Opola, ale już na tyle niewielką, że wszystko decydowało się dopiero w grze na przewagi. Raz nawet zawodniczki Uni musiały bronić piłki setowej, ale uczyniły to skutecznie i finalnie zwyciężyły 28:26.

Trzecia odsłona była jedyną, która opolankom zupełnie nie wyszła. Od startu inicjatywę uzyskał w niej MKS, po czym nie pozwolił już sobie ani przez moment zagrozić i bez cienia wątpliwości wygrał 25:20.

Taki obrót spraw nie zrobił jednak na siatkarkach Uni wielkiego wrażenia. Ba, w czwartym secie odpowiedziały one rywalkom w równie imponujący sposób. Wyglądał on analogicznie jak trzecia partia, tylko obie drużyny zamieniły się rolami i opolska drużyna "zamknęła" mecz wygraną 25:19.

Jednym z głównych kluczy do sukcesu w Kaliszu była bardzo dobra dyspozycja wszystkich trzech skrzydłowych Uni. Rozgrywająca Julia Bińczycka miała naprawdę duży komfort, bo mogła liczyć zarówno na atakującą Katarzynę Zaroślińską-Król, ale i na przyjmujące Anę Karinę Olayę czy też Martę Pamułę. A już przede wszystkim na tę ostatnią, która zanotowała swój najlepszy występ w sezonie (19 punktów, wszystkie atakiem, przy 44-procentowej skuteczności) i została wybrana zawodniczką meczu.

Dzięki tej wygranej, Uni awansowało z 7. na 6. miejsce w tabeli Tauron Ligi. Aktualnie klub z Opola ma w dorobku 20 punktów. Co równie istotne, swoją przewagę nad aktualnie 8. w stawce zespołem z Kalisza powiększył właśnie już do pięciu "oczek".

Energa MKS Kalisz – Uni Opole 1:3 (20:25, 26:28, 25:20, 19:25)
MKS: Wawrzyniak (1 pkt), Mlinar (15), Fedorek (9), Boskovic (4), Drużkowska (5), Cygan (1), Śliwa (libero), Pajdak (libero) oraz Rasińska (18), Kuligowska (6), Efimienko-Młotkowska (6).
Uni: Bińczycka, Olaya (18), Orzyłowska (6), Zaroślińska-Król (17), Pamuła (19), Połeć (8), Adamek (libero) oraz Janicka (1), Białek, Kecher, Sieradzka (1).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tauron Liga. Uni Opole odniosło wyjazdowe zwycięstwo nad Energą MKS-em Kalisz - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto