Termalica - Cracovia. Gdzie obejrzeć mecz Termalica - Cracovia TRANSMISJA ONLINE, TV, na żywo

Termalica - Cracovia NA ŻYWO Gdzie obejrzeć mecz Termalica - Cracovia TRANSMISJA ONLINE, TV
Mecz Termalica - Cracovia rozpocznie się 20 lutego 2016 roku o godz. 18. Transmisję z meczu Termalica - Cracovia zobaczymy na Canal + Sport 2. Relacja online, na żywo na ekstraklasa.net.

- Wiosenną część sezonu zdecydowanie lepiej rozpoczęli krakowianie, którzy rozgromili na własnym boisku Górnika Zabrze. Niecieczanie na inaugurację przegrali wprawdzie różnicą aż trzech bramek z mistrzem Polski Lechem, ale styl jaki zaprezentowali podczas meczu w Poznaniu powinien dać Cracovii sporo do myślenia - dodaje Hajdo.

W rundzie jesiennej, w meczu obu tych drużyn rozegranym w Krakowie, na boisku działo się wiele ciekawych rzeczy. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie, natomiast kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wtedy niespodziewanym, ale zasłużonym zwycięstwem „Słoników” 3:2. - Był to jeden z najlepszych meczów w ekstraklasie, rozegranych w rundzie jesiennej. Podobnie może wyglądać spotkanie w Niecieczy, oba zespoły lubią bowiem grać w piłkę, a taki ofensywny styl zapowiada znakomite widowisko - podkreśla doskonale znany w Małopolsce szkoleniowiec.

Hajdo zapytany o atuty jakimi oba małopolskie zespoły dysponują przed meczem derbowym, odpowiedział: - Drużyna Termaliki Bruk-Betu zagra na własnym boisku i mimo, że dopiero od niedawna występuje na swoim obiekcie, to niewątpliwie będzie to dla niej spory atut. Niecieczanom bardzo potrzebne są punkty, dlatego jestem pewny, że przygotują się do sobotniego meczu bardzo solidnie i będą chcieli czymś zaskoczyć zespół „Pasów”. Z kolei krakowianie przystąpią do meczu ze „Słonikami” podbudowani wysoką i pewną wygraną z Górnikiem, ale tak jak już wcześniej mówiłem, nie powinni lekceważyć niżej notowanych rywali - przypomina.

Termalica - Cracovia: Cracovia to zespół dysponujący ogromnym potencjałem
Zespół Termaliki Bruk-Betu po niezłym, choć wysoko przegranym meczu w Poznaniu, z pewnością będzie chciał zrehabilitować się przed własną publicznością. Niecieczanie w meczu z bądź co bądź faworyzowaną Cracovią, chcąc zapisać na swoim koncie jakąkolwiek zdobycz punktową, muszą zagrać bardzo rozsądnie. - W pełni zgadzam się z tą opinią, gdyż Cracovia to zespół dysponujący ogromnym potencjałem. Siłą krakowian są nie tylko indywidualności, których w ich drużynie nie brakuje, ale przede wszystkim zgrany kolektyw. Właśnie gry zespołowej Cracovii niecieczanie powinni obawiać się najbardziej - ocenia były trener „Pasów” i „Słoników”.

Termalica - Cracovia: Beniaminek z Niecieczy na razie dzielnie radzi sobie w ekstraklasie
Podczas przerwy zimowej do ekipy Termaliki Bruk-Betu dołączyło pięciu nowych graczy. Trzech z nich: bramkarz Krzysztof Pilarz, obrońca Artem Putiwcew oraz pomocnik Patrik Misak zaprezentowało się już w meczu wyjazdowym w Poznaniu. Dwaj napastnicy Elvis Bratanović i Stefan Nikolić nadal czekają na swój debiut w zespole beniaminka. - Znając osoby odpowiedzialne za dokonywanie transferów, żaden z zawodników nie trafił do zespołu z Niecieczy przypadkowo. Wszyscy na pewno byli wcześniej dokładnie sprawdzeni i prześwietleni. Teraz muszą tylko odpowiednio wkomponować się w zespół i pokazać swoje możliwości - uważa Hajdo, dodając: - Beniaminek z Niecieczy na razie dzielnie radzi sobie w ekstraklasie. Prezentuje bardzo odważny styl, który może się podobać. Chcąc jednak myśleć o przełożeniu piękna gry na zdobycz punktową, „Słoniki” zdecydowanie muszą poprawić skuteczność przed bramką rywali. Grają bowiem ładnie dla oka, wypracowują sobie sytuacje bramkowe, jednak jak na razie w piłce nożnej za wrażenie artystyczne nikt punktów nie przyznaje.

Hajdo zachwycony jest także obiektem Termaliki Bruk-Betu. - Od czasu, gdy pracowałem w Niecieczy, zmienił się nie do poznania. Na razie stadion Termaliki Bruk-Betu widziałem tylko w telewizji, ale niewykluczone, że wybiorę się na sobotnie derby. W telewizji obiekt wygląda rewelacyjnie, na żywo z pewnością robi jeszcze większe wrażenie - podkreśla małopolski szkoleniowiec.