Terminarz świątecznych przygotowań - czyli jak urządzić święta i nie zwariować?

Organizując święta warto mieć dobry plan. Zwykle tuż przed Wigilią każdego z nas ogarnia świąteczna gorączka, a wtedy łatwo o zmęczenie i nerwy zamiast cieszenia się czasem, spędzanym w gronie bliskich osób.

4 tygodnie przed świętami

Już teraz można zacząć ustalać z rodziną świąteczny jadłospis. Pracę rozdzielamy oczywiście według umiejętności.

To również czas, aby przemyśleć prezenty - zarówno te, które zamierzamy kupić, jak i wykonać własnoręcznie. Warto nieco dłużej zastanowić się, co sprawi największą radość obdarowanym i nie odkładać biegania po sklepach albo zakupów w internecie na ostatnią chwilę.

Przygotowujemy ciasto na piernik staropolski (powinno długo leżakować) i pieczemy pierniczki. Te ostatnie potrzebują czasu, by nabrać aromatu i zmięknąć.

Przygotowujemy pierogi z kapustą i grzybami, które będziemy mrozić. Oto sprawdzony przepis na ciasto:

- pół kg mąki typu 450 lub poznańskiej,
- łyżeczka soli,
- szklanka ciepłego mleka pół na pół z wodą.

Można dodać jajko, ale niekoniecznie. Ciasto jest gładkie, ładnie się rozwałkowuje, nie rwie się przy nakładaniu farszu, dobrze się gotuje.

Pieczemy i mrozimy pasztety. Przed zamrożeniem wystudzony pasztet należy podzielić na porcje, natomiast rozmrażamy go zawsze w lodówce - przez min. 12 godzin.

Przygotowujemy świąteczne nalewki, które będziemy nie tylko podawać gościom, ale po przelaniu do ładnej butelki możemy również wręczyć jako prezent. Może to być na przykład domowy ajerkoniak lub nalewka piernikowa, do której wykonania potrzebujemy:

- około 40 szt. tradycyjnych pierniczków, np. „katarzynek”,
- pół litra spirytusu 95 proc.,
- szklankę wody,
- pół laski cynamonu,
- dziesięć goździków,
- pół szklanki rodzynek,
- ciemne piwo typu porter,
- 20 dag miodu.

Pierniczki suszymy (np. w piekarniku) i pokruszone mieszamy w słoiku z przyprawami i rodzynkami. Zalewamy spirytusem zmieszanym z wodą. Odstawiamy na 2 tygodnie, pamiętając o codziennym mieszaniu zawartości słoika. Po 2 tygodniach rozpuszczamy miód w piwie (należy je lekko podgrzać) i dolewamy je do słoika. Odstawiamy na kolejne 2 tygodnie. Po ich upływie nalewka jest gotowa. Należy ją jedynie przecedzić przez gazę, gęste sitko lub filtr do kawy.

3 tygodnie przed świętami

Nastawiamy zakwas buraczany na świąteczny barszcz. Potrzebne nam będą:

- 1 kg buraków,
- 2 litry wody,
- 3 łyżeczki soli,
- 3 ząbki czosnku,
- skórka razowego chleba.

Obrane i pokrojone buraki należy włożyć do kamiennego garnka i zalać przegotowaną, ostudzoną wodą. Dodać sól, czosnek i skórkę chleba zawiniętą w gazę. Garnek przykryć gazą i zostawić na 3 dni w ciepłym miejscu. Po ich upływie przecedzamy i przelewamy zakwas do butelek.

Gotujemy i mrozimy bigos. Według wielu gospodyń bigos jest o wiele smaczniejszy nie tylko po kilkukrotnym odgrzaniu, ale i po przemrożeniu.

2 tygodnie przed świętami

Pieczemy kruche ciasteczka, które są nie tylko świątecznym przysmakiem, ale mogą też być wspaniałą ozdobą choinki.

Wysyłamy życzenia świąteczne. Tradycyjna kartka z kawałkiem opłatka: kto z nas nie lubi takich dostawać?

Planujemy dekoracje, a jeśli chcemy wykonać ozdoby własnoręcznie - to dobry moment, by się za to zabrać.

Tydzień przed świętami

Szykujemy i zamrażamy masę makową. Jeśli chcemy, może-my też upiec i zamrozić cały drożdżowy makowiec. Po rozmrożeniu wystarczy go jedynie polukrować.

Pieczemy keks, zawijamy go w papier i wkładamy do lodówki. Najlepszy jest po 7 dniach.

2 dni przed Wigilią

Przygotowujemy śledzie w oleju. Dekorujemy ciasteczka i pierniczki.

Dzień przed Wigilią

Gotujemy barszcz i kompot z suszu, marynujemy mięsa do pieczenia, przygotowujemy śledzie w occie i ryby podawane na zimno (np. rybę po grecku). Pieczemy sernik.

Wigilia

Rano robimy sałatki (np. jarzynową) i wstawiamy do lodówki, by się „przegryzły”. To również dzień, w którym w wielu domach ubiera się choinkę.