Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Turyści znów szturmują Kraków i Małopolskę. Odwiedziło nas 20,8 mln osób w 2023 roku. Hit to... Energylandia

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Rekordy popularności wśród odwiedzających bije w Małopolsce Energylandia w Zatorze
Rekordy popularności wśród odwiedzających bije w Małopolsce Energylandia w Zatorze Joanna Urbaniec / Polska Press
W sumie 20,8 mln gości odwiedziło Kraków i Małopolskę w całym minionym roku. Jak podkreślają przedstawiciele władz regionu, po raz pierwszy wynik jest wyższy niż przed pandemią Covid-19. Szacunkowe wpływy Małopolski z turystyki w 2023 roku wyniosły 13,03 mld złotych. To oznacza wzrost o 16,2 proc. w stosunku do roku 2022. - Odnotowaliśmy w końcu równowagę i jesteśmy na fali wzrostowej - podsumowała Iwona Gibas, członek Zarządu Województwa Małopolskiego. - Pierwszy raz od pandemii możemy powiedzieć, że pniemy się do góry - stwierdziła.

Wyniki badań ruchu turystycznego w Małopolsce w 2023 roku, przeprowadzone przez Małopolską Organizację Turystyczną, zostały przedstawione na poniedziałkowej (19 lutego) konferencji prasowej. Takie badania opracowywane są każdego roku na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.

- Za nami bardzo trudny czas. Zarówno pandemia, jak i wojna bardzo zaburzyły nasze osiągnięcia jako województwa, jeżeli chodzi o ruch turystyczny - podkreślała Iwona Gibas z zarządu województwa. Ubiegłoroczne wyniki pokazują, że sytuacja została opanowana, a Kraków i Małopolska mają się czym chwalić. - Rok 2023 zamknęliśmy pięknym wynikiem odwiedzających nas turystów: aż 20 mln 800 tys. gości odwiedziło Małopolskę. To jest po raz pierwszy wyższy wynik niż ten wynik, którym zawsze chwaliliśmy się i byliśmy usatysfakcjonowani, czyli przedpandemiczny - wskazywała Iwona Gibas.

Turystów do Małopolski przyjechało w 2023 roku o 22,9 proc. więcej niż w poprzednim roku oraz o 16,5 proc. więcej niż w dotychczasowym rekordowym roku 2019 (wtedy w Małopolsce wypoczywało 18 mln turystów).

Z zagranicy najwięcej gości z Wielkiej Brytanii, USA i Niemiec

Dominującą grupę odwiedzających stanowili w 2023 roku turyści krajowi. Wśród turystów zagranicznych najwięcej odwiedzających pochodziło z Wielkiej Brytanii (24,2 proc.), Stanów Zjednoczonych (15,8 proc.) i Niemiec (13,6 proc.). Dalej plasują się turyści z Francji z wynikiem 8,8 proc. oraz Hiszpanie z wynikiem 5,8 proc. Nasze województwo odwiedziło w zeszłym roku łącznie 3,25 mln gości zagranicznych.

- Co nas niezmiernie cieszy, to są nasi goście zagraniczni. Tutaj zanotowaliśmy bardzo duży wzrost, bo aż 5,5 raza więcej niż w roku 2022, kiedy byliśmy - powiem szczerze - lekko podłamani ówczesnym wynikiem - stwierdziła Iwona Gibas.

Przedstawicielka władz regionu wskazała również, że udało się podwoić liczbę gości ze Stanów Zjednoczonych (do których zresztą były kierowane duże kampanie promocyjne Małopolskiej Organizacji Turystycznej), jak też ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Małopolska przyciągnęła też Węgrów, co dało się odczuć zimą w Zakopanem, gdzie często można było usłyszeć język węgierski.

Liczba turystów krajowych wzrosła o 8,3 proc. względem roku poprzedniego i wyniosła 17,55 mln osób. Tutaj dominowali Małopolanie (24,5 proc.), a następnie mieszkańcy Mazowsza (11,8 proc.) i Śląska (11,6 proc.). W pierwszej piątce znaleźli się również turyści z dolnośląskiego (8,3 proc.) i wielkopolskiego (7,3 proc.).

Najpopularniejsze Tatry, a za nimi Energylandia

Jeśli chodzi o cele przyjazdu odwiedzających Małopolskę, to w minionym roku najczęściej były to: wypoczynek, zwiedzanie zabytków i turystyka aktywna. Więcej chętnych do zwiedzania było wśród gości zagranicznych, natomiast w przypadku turystyki aktywnej dominowali turyści krajowi.

W pierwszej piątce najczęściej wybieranych miejsc i atrakcji turystycznych w Małopolsce znalazły się kolejno: Tatrzański Park Narodowy, park rozrywki Energylandia w Zatorze, Kopalnia Soli w Wieliczce, Rynek Główny w Krakowie i Pieniński Park Narodowy. W czołówce są także: Wawel, Muzeum Auschwitz, Krupówki, Sukiennice oraz Góry i Schronisko PTTK na Turbaczu.

- Energylandia bije rekordy. Z naszych szacunków wychodzi, że odwiedziło go 2,5 miliona osób, z czego pół miliona to byli turyści zagraniczni - mówił prof. Krzysztof Borkowski z Wyższej Szkoły Turystyki i Ekologii w Suchej Beskidzkiej, przewodniczący zespołu badawczego opracowującego badania (obiekt w Zatorze jest prywatny i nie udostępnił autorom raportu swoich danych).

Tyle pieniędzy "przywieźli" turyści

Szacunkowe wpływy Małopolski z turystyki w 2023 r. wyniosły 13,03 mld zł. To o 16,2 proc. więcej, niż w 2022 roku.

Statystyczny turysta krajowy zostawił w Małopolsce 574 zł, turysta zagraniczny - 1913 zł. Wśród odwiedzających z zagranicy najwięcej pieniędzy w trakcie pobytu zostawili u nas obywatele USA (2397 zł) oraz Włosi (2241 zł). Sporo wydali także turyści z Wielkiej Brytanii (1624 zł), Holandii (1587 zł), Hiszpanii (1542 zł), Francji (1333 zł) oraz Niemicy (1305 zł). Najmniej pieniędzy wydawały osoby z Belgii (615 zł) i Czech (628 zł).

- Jeśli chodzi o wydatki, to turysta krajowy wydaje jedną czwartą tego, co wydaje turysta zagraniczny. Wiąże się to z długością pobytu. Turysta zagraniczny nie wpada na chwileczkę, jak turysta krajowy, pojawiający się najczęściej na jeden dzień. Turysta zagraniczny pojawia się na dwie-trzy noce, ewentualnie na dłużej. Pozostając dłużej - wydaje więcej - komentował prof. Krzysztof Borkowski.

Turyści krajowi, których opinię podsumowano w raporcie, uważają, że w przypadku noclegów, jak i gastronomii ceny w stosunku do jakości świadczonych usług są zbyt wysokie. Mieszkańców Polski za zbyt drogie uznali też przejazdy taksówkami. Goście zagraniczni natomiast w większości oceniali, że cena jest odpowiednia.

Na podstawie kilku tysięcy ankiet ustalono, co w ofercie turystycznej Małopolski najwyżej oceniają odwiedzający zagraniczni. Jak się okazuje, są to przede wszystkim: gościnność i życzliwość mieszkańców, atmosfera miejsca, bezpieczeństwo, imprezy kulturalne, a także baza noclegowa.

Jedni samochodem, inni samolotem. Grupy autokarowe w odwrocie

Jeśli chodzi o to, czym odwiedzający dostawali się do Małopolski, to okazuje się, że turyści krajowi "ukochali" samochód (samochodem przyjechało 80,3 proc. gości krajowych). Pociąg jest niezbyt popularny, wybrało go zaledwie 10,2 proc. wszystkich odwiedzających. W przypadku turystów zagranicznych - większość przyleciała samolotem (70,6 proc.).

Autokarem turystycznym przyjechało zaledwie 3,7 proc turystów. Jak podsumowują autorzy raportu z badań - to oznacza, że grupy zorganizowane są w odwrocie.

Lotnisko Kraków Airport odnotowało rekordowe wyniki za 2023 rok: obsłużyło ponad 9,4 mln pasażerów. To o milion więcej niż w 2019 roku i o 2 mln - w stosunku do 2022 roku. Jak mówił w poniedziałek prezes Kraków Airport Radosław Włoszek, w tym roku lotnisko chce osiągnąć po raz pierwszy 10 milionów pasażerów.

- Oczywiście najbardziej popularne są europejskie kraje, Wielkie Brytania, ale mamy też zauważalny kierunek turecki, cieszy utrzymujący się trend arabski w Krakowie - wymienia prezes Włoszek. - To, co mnie osobiście bardzo cieszy, to fakt, że tradycyjne linie zwiększają częstotliwość lotów, a Brussels Airlines powraca do siatki połączeń krakowskiego lotniska, czyli klient biznesowy, bardzo ważny dla Krakowa i Małopolski, powraca do naszego miasta i regionu.

Wskazywał też, że 3 maja startuje połączenie Polska-Litwa, a dokładniej powraca po ośmiu latach. Chodzi o połączenie linii Air Baltic między Krakowem a Wilnem.

Przełomowe odkrycie w recyklingu

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Turyści znów szturmują Kraków i Małopolskę. Odwiedziło nas 20,8 mln osób w 2023 roku. Hit to... Energylandia - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto