Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędniczy absurd! Nie mogą wziąć ślubu. bo pan młody ma za długi akt urodzenia

Anna Górska
Piotr Skorusa nie może się pobrać, bo absurdalnych przepisów nie da się ominąć
Piotr Skorusa nie może się pobrać, bo absurdalnych przepisów nie da się ominąć Andrzej Banaś
Absurdalne przepisy stanęły na drodze do szczęścia 42-letniego Piotra Skorusy z Nowego Targu i jego narzeczonej Anny Marek z Krakowa. Nie mogą wziąć ślubu, bo niedoszły pan młody zaniósł do Urzędu Stanu Cywilnego zupełny odpis aktu urodzenia. I to był błąd, bo miał przynieść skrócony! Ceremonii odmówiono mu zaledwie kilka minut po tym, jak za nią zapłacił.

To niejedyny "błąd" pana Piotra. Rubryka "nazwisko rodowe" w feralnym odpisie, jest bowiem niewypełniona. A, zdaniem urzędników, powinna. Jaki jest koniec tej historii? Narzeczeństwo ostatecznie odesłano z kwitkiem. Muszą teraz wyrabiać nowy odpis.

- Boimy się, że przepadnie nam planowana data ślubu - 4 grudnia. A my właśnie marzyliśmy pobrać się w "Barbórkę" - nie kryje żalu Piotr Skorusa. - Zdenerwowałem się i to bardzo na te biurokratyczne przepisy. Tym bardziej, że jak poprosiliśmy o uzasadnienie decyzji, usłyszeliśmy, że możemy ją uzyskać ustnie. A pisemnie? Tylko po pisemnym zapytaniu! Paranoja - rozkłada ręce.

Podkreślają, że nic nie zwiastowało problemów. Udali się z kompletem dokumentów do USC, uprzejmie porozmawiali z urzędniczką, złożyli stosowne oświadczenie, wnieśli niezbędną opłatę - 84 zł i miła atmosfera się skończyła.

Urzędniczka poinformowała, że małżeństwo nie może być zarejestrowane. - A przecież w rubryce "ojciec" jest podane nazwisko i imię. Rodowe brzmi identycznie, tylko nie zostało wpisane do rubryki - wyjaśnia pan Piotr. - Widocznie w 1968 roku takie obowiązywały zasady. Chciałem ustnie oświadczyć, jak brzmi rodowe nazwisko taty, ale na to też przepisy nie pozwalają - kręci głową niedoszły mąż.

Edmund Olczak, dyrektor USC w Krakowie, tłumaczy, że akt urodzenia musi być poprawiony i kropka. - Nic nie poradzę, musi przedstawić pełny dokument - takie są przepisy. Jeśli pan Piotr go złoży, to daję słowo honoru, że ślub odbędzie się w tym terminie, jak życzą sobie młodzi. Zależy mi na tym, by z mojego urzędu ludzie wychodzili z uśmiechem na twarzy - kwituje dyr. Olczak.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl

60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Urzędniczy absurd! Nie mogą wziąć ślubu. bo pan młody ma za długi akt urodzenia - Małopolskie Nasze Miasto

Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto