Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Chrzanowie spalarnia odpadów tuż obok wędlin. Gmina zataiła sprawę

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Firma Termo Eko Energia przymierza się do spalania odpadów medycznych i weterynaryjnych w tej samej instalacji, w której wcześniej spalane były odpady mięsne z sąsiedniego zakładu Unimięs przy ulicy Powstańców Styczniowych w Chrzanowie. Mieszkańcy okolicy i konsumenci obawiają się, że spalarnia może negatywnie wpłynąć na otoczenie, w tym na żywność, produkowaną "za rogiem". Są wściekli, że władze gminy nie przeprowadziły wcześniej konsultacji społecznych w tej sprawie.

Kontrowersje budzi sposób uzyskania pozwoleń. Pozytywną opinię wydała zarówno gmina, jak i sanepid. Jak donosi Czytelnik "Gazety Krakowskiej"(nazwisko do wiadomości redakcji), który wyjaśniał sprawę na własną rękę, początkowo opinia sanepidu była negatywna. - Firma wycofała wtedy wniosek. Po dwóch miesiącach złożyła kolejny. Tym razem został "klepnięty", ale już przez innego inspektora.

Ten pierwszy, "ostrzejszy" był na urlopie - zdradza nasz informator. Wojciech Heitzman, dyrektor sanepidu dementuje tę informację. - Po uzupełnieniu braków formalnych we wniosku, wyznaczeniu odrębnej drogi, która nie krzyżowałaby się z dojazdową do zakładów mięsnych, oraz po sporządzeniu raportu oddziaływania na środowisko pozytywnie oceniliśmy tę inwestycję - wyjaśnia Heitzman. Zaznacza, że firma wykazała, że działalność będzie bezpieczna. Teraz tę opinię zweryfikuje wojewódzka stacja epidemiologiczna, a po niej centralna w Warszawie. Cała procedura może potrwać kilka miesięcy.

Przedsięwzięcie ma polegać na spalaniu tysięcy ton odpadów medycznych i weterynaryjnych. Ilu dokładnie? Firma takiej odpowiedzi nam nie udzieliła. - Będą w tym odpady zakaźne, które zawierają żywe mikroorganizmy lub ich toksyny. Tymczasem po sąsiedzku zakłady mięsne produkują żywność! - dzieli się spostrzeżeniami zaniepokojona Czytelniczka "Gazety Krakowskiej". Pracuje w podobnej branży w Krakowie. Nie może zrozumieć, dlaczego inwestycja ukrywana jest przed mieszkańcami.

- Często kupuję mięso i wędliny z Unimięsu. Boję się teraz, że spalarnia wpłynie na jakość tego jedzenia - wyznaje Monika Kupczyk z Chrzanowa. - Nawet jeśli będzie to całkowicie bezpieczne i nie wpłynie w żaden sposób na jakość, to chciałabym to usłyszeć od fachowców. Brakiem konsultacji w tej sprawie oburzona jest chrzanowska radna Anna Kasprzyk, przewodnicząca stowarzyszenia Eko-Lu, które zawiązało się przed trzema laty, by walczyć z planami budowy dużej spalarni odpadów w Chrzanowie. Tamtą inwestycję udało jej się zablokować.

- Smutne jest to, że kolejny raz władze naszej gminy stawiają ludzi przed faktem dokonanym, nie dając im prawa zadawania pytań - zaznacza radna Kasprzyk. - Gmina nie może wydawać pozytywnych dla inwestycji decyzji bez pytania mieszkańców o opinię. To osoby zamieszkałe na osiedlu Stara Huta, które sąsiaduje z zakładem spółki Unimięs i planowaną spalarnią, poprosili ją o pomoc. - Obawiam się, że na tym etapie, kiedy wszystko jest już "klepnięte", może być za późno - wyznaje ze smutkiem, dodając, że sprawą ma zająć się prawnik wynajęty przez mieszkańców.

Spalarnię przy Unimiesie zaczęto planować od 2008 roku. Początkowo jej podstawową funkcją było wytwarzanie pary technologicznej przy wykorzystaniu energii z procesu spalania odpadów poprodukcyjnych. Firma pod koniec 2010 r. otrzymała dotację z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na zakup instalacji, której wartość wynosiła 12 milionów złotych.

Rozmowa z Michelem Schatzem, prokurentem firmy Termo Eko Energia

Jakiego rodzaju odpady będą spalane w planowanej instalacji?
Przetwarzane termicznie będą odpady niebezpieczne, w tym medyczne, w ilościach mniejszych niż wynika to z posiadanego przez firmę pozwolenia zintegrowanego.

Mieszkańcy się boją, że spalarnia zagrozi środowisku.
Gospodarka odpadami niebezpiecznymi prowadzona przez Termo-Eko Energię nie będzie stanowiła zagrożenia dla środowiska naturalnego. Technologia instalacji wykorzystuje najlepsze dostępne rozwiązania chroniące środowisko.

Na jakim etapie są starania o zgodę?
Złożony wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach uzyskał pozytywną opinię regionalnego dyrektora ochrony środowiska, państwowego powiatowego inspektora sanitarnego oraz powia- towego lekarza weterynarii i jest na etapie postępowania administracyjnego.
Rozmawiała Magdalena Balicka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto