Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W szpitalach w Małopolsce w ciągu niespełna miesiąca liczba pacjentów wymagających hospitalizacji wzrosła o około 180 proc.!

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Oddziały covidowe znów zaczynają zapełniać się chorymi. W szpitalach w Małopolsce w ciągu niespełna miesiąca liczba pacjentów wymagających hospitalizacji wzrosła o około 180 proc.! Jak alarmują lekarze, zdecydowana większość chorych to ci niezaszczepieni. Niepokojąco rośnie również liczba nowych zakażeń. Statystyki nie pozostawiają złudzeń: czwarta fala pandemii rozpędza się coraz bardziej.

FLESZ - Jest szczepionka na malarię!

od 16 lat

O tym, ze liczba zakażeń niepokojąco rośnie w całym kraju, świadczą najnowsze dane Ministerstwa Zdrowia. Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni potwierdzono blisko 4 tys. nowych zakażeń. Porównując dane tydzień do tygodnia to wzrosty rzędu 50-60 proc.

Eksperci są już pewni, że tak duże przyrosty liczby nowych infekcji będą się utrzymywać, a dynamika zakażeń będzie porównywalna do tej z trzeciej fali. Resort zdrowia przewiduje, że na przełomie listopada i grudnia dzienna liczba zakażeń osiągnie nawet 20 tysięcy, ale ostrzega też, że jeżeli Polacy nie wrócą do noszenia maseczek i przestrzegania zasad bezpieczeństwa, to chorych może być dwa razy tyle.

- Mamy to, czego mogliśmy się spodziewać. Jeśli zaszczepione jest zaledwie 50 proc. społeczeństwa, to trudno się dziwić, że zakażonych przybywa - mów dr Jerzy Friediger, dyrektor szpitala Żeromskiego w Krakowie.

Wtóruje mu prof. Krzysztof Pyrć z wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- 19 mln zaszczepionych oznacza, że kolejne 19 mln wciąż jest niezaszczepionych. I to właśnie głównie te osoby będą chorować. Kluczowe w związku z tym jest zaszczepienie osób starszych, osób z chorobami podstawowymi. Niestety, biorąc pod uwagę pojawienie się wariantu Delta, wiele z tych osób bez szczepienia nie przeżyje jesieni i zimy.

Na oddziałach covidowych przeważają niezaszczepieni

Pokłosiem wzrostu zakażeń jest także większa liczba pacjentów z COVID-19 wymagających opieki szpitalnej. I tak dla przykładu na początku września w małopolskich lecznicach przebywało około 70 pacjentów zakażonych koronawirusem, równo miesiąc później jest ich blisko 200.

- Niestety, obserwujemy niepokojący trend wzrostowy. Z 600 przygotowanych dla zakażonych miejsc zajętych jest 199 łóżek. Jeśli chodzi o stanowiska respiratorowe to z 47 przygotowanych, zajętych jest 24 z nich - informuje Joanna Paździo, rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego.

I dodaje, że docelowo w razie potrzeb w województwie ma zostać przeznaczonych 2,2 tys. łóżek dla zakażonych. Kolejne miejsca wraz z rozwojem sytuacji mają być uruchamiane etapami.

A to dane z poszczególnych placówek: w Krakowie w Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof, który pełni funkcję szpitala tymczasowego, z przygotowanych 78 łóżek zajętych jest 40, wolnych z 24 respiratorów zostało 10.

Wzrost liczby hospitalizacji spowodował również, że w szpitalu MSWiA, w którym jeszcze kilka tygodni temu nie było żadnego pacjenta z COVID-19, znów trzeba było uruchomić 23 łóżka. Wolnych w piątek zostało tylko 4.

- Do nas trafiają gównie starsi pacjenci obciążeni wielochorobowością, mimo to, nie zdecydowali się na przyjęcie preparatów ochronnych przeciw COVID-19. Około 60 proc. zakażonych, którzy do nas trafili, jest niezaszczepiona – mówi dr Krzysztof Czarnobliski.

Systematycznie zapełniają się także łóżka covidowe w szpitalu powiatowym w Dąbrowie Tarnowskiej, gdzie przewożeni są chorzy, którzy ciężko przechodzą zakażenie koronawirusem z całego regionu tarnowskiego. Obecnie przebywa w nim 37 pacjentów, w tym sześciu na intensywnej terapii. To najwięcej od wiosny, kiedy to szpital, z powodu rosnącej gwałtownie liczby zakażeń, w całości był przekształcony w covidowy.

Podobnie jest w szpitalu Chrzanowie, gdzie w ubiegłym tygodniu zdecydowano o uruchomieniu drugiego pododdział covidowego. Z przygotowanych 73 miejsc w piątek rano zajętych było 27. Z kolei w Zakopanem na 20 łóżek, zajętych jest 16.

- W 99 procentach na oddział trafiły osoby, które nie zaszczepiły się przeciwko Sars-Cov-2. Świadczy to o tym, że bezwzględnie trzeba się szczepić - tłumaczy dr Małgorzata Czaplińska wicedyrektor Szpitala Powiatowego w Zakopanem.

Tymczasem, jak wynika z danych MZ, odsetek Polaków, którzy dostali choć jedną dawkę szczepionki, to niecałe 53 proc., a obie dawki - zaledwie 52 proc. W Małopolsce w pełni zaszczepionych jest około 49 proc. mieszkańców. Niestety, nadal wśród gmin z najmniejszą wyszczepialnością znajdują się samorządy z południa województwa, m.in. Biały Dunajec, Czarny Dunajec i Szaflary, których mieszkańcy zaszczepili się zaledwie w 21-23 proc. Najlepiej w statystykach wypada Kraków, gdzie zaszczepionych w pełni jest prawie 64 proc. mieszkańców.

Współpraca: Paweł Chwał, Sławomir Bromboszcz, Maria Bafia-Bobek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W szpitalach w Małopolsce w ciągu niespełna miesiąca liczba pacjentów wymagających hospitalizacji wzrosła o około 180 proc.! - Gazeta Krakowska

Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto