Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Po naszej interwencji i skargach pacjentów skontrolują szpital i SOR

Redakcja
Szpital powiatowy
Szpital powiatowy Bogumił Storch
Czy w wadowickim szpitalu powiatowym im. Jana Pawła II doszło do poważnych błędów, w wyniku których, lekarze odesłali do domu bez pomocy mężczyznę z zawałem serca i kobietę ze złamaną ręką? Sprawdzi to Rzecznik Praw Pacjenta. Swoją kontrolę zapowiada też Starostwo Powiatowe w Wadowicach.

Departament Dialogu Społecznego i Komunikacji z siedzibą w Warszawie poinformował naszych dziennikarzy, że wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawach, które w ubiegły piątek opisaliśmy w „Gazecie Krakowskiej”.

Chodzi o zarzuty rodzin pacjentów, którzy skarżyli się, że ich krewni: jedna osoba z zawałem serca, druga ze złamaną ręką, zostali odesłani przez lekarzy, którzy nie stwierdzili u nich schorzeń, do domu. Chorzy musieli pomocy szukać w innych placówkach, poza powiatem.

„Rzecznik Praw Pacjenta w dniu 29.01.2019 r. zdecydował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Prowadzone postępowanie ma na celu sprawdzenie czy w Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wadowi-cach nie zostały naruszone prawa pacjenta do świadczeń zdrowotnych jakie wynikają z art. 8 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta” - poinformowali nas pracownicy Departamentu Dialogu Społecznego i Komunikacji przy Biurze Rzecznika Praw Pacjenta.

24 stycznia uchwałę w sprawie przeprowadzenia kontroli w Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wadowicach podjął także ZArząd Powiatu Wadowickiego.

Niezależnie od tego, dyrekcja szpitala zapowiedziała, że sama przeprowadzi wewnętrzną kontrolę dotyczącą opisanych przez nas przypadków, o ile poszkodowani sami się zgłoszą.

Przypomnijmy. Pan Stanisław, emeryt, odczuwał duży ból w okolicach klatki piersiowej i pleców. Twierdzi, że lekarz całodobowej opieki medycznej wadowickiego szpitala nie wykonał żadnych badań i odesłał go do domu, radząc, by nasmarował się maścią.

Dzień później mężczyznę karetka odwiozła - jak twierdzi jego synowa, w poważnym stanie do oświęcimskiego szpitala z zawałem serca i uszkodzeniem mięśnia sercowego.

Z kolei starszej kobiecie lekarze ze szpitalnego oddziału ratunkowego mieli nie zdiagnozować złamania ręki i też odesłać ją do domu. Ręka nadal bolała i puchła. Złamanie stwierdzono w szpitalu w Suchej Beskidzkiej.

ZOBACZ KONIECZNIE

Miss Studniówki 2019. Najpiękniejsze maturzystki z Małopolski! Zobacz zdjęcia

Oświęcim. WOŚP przekazała oświęcimskiemu szpitalowi sprzęt o wartości miliona złotych. Zobacz zdjęcia

Po tym pożarze Lidl w Wadowicach zniknął z powierzchni ziemi

Janusze projektowania. Ta galeria zdjęć powala na łopatki

Keczup, papka z ziemniaków i rozgotowane... coś. To dają w szpitalach chorym dzieciom

Tych osób szuka policja w Małopolsce Zachodniej [LISTY GOŃCZE]

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto