Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Sąd wydał wyrok w sprawie blogerki, która uderzyła burmistrza. Zapłaci 14 tys. zł

Bogumił Storch
Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski i mieszkanka tego miasta Elżbieta Łaski od dawna są w konflikcie i nawzajem robią sobie zdjęcia
Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski i mieszkanka tego miasta Elżbieta Łaski od dawna są w konflikcie i nawzajem robią sobie zdjęcia Bogumił Storch/PrntScr youtube
W Sądzie Rejonowym w Wadowicach we wtorek zapadł wyrok w procesie przeciwko Elżbiecie Łaski, miejscowej blogerce, którą prokuratura oskarżyła o spoliczkowanie burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego, a także o "naruszenie miru domowego" jego asystentki w ratuszu. Sąd uznał winę kobiety i wymierzył jej karę w postaci grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.

Elżbieta Łaski, mieszkanka Wadowic, która często w internecie krytykuje poczynania burmistrza Mateusza Klinowskiego, odpowiadała za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego. Groziło jej do trzech lat pozbawienia wolności.

Dodatkowo prokuratorzy w akcie oskarżenia zarzucili Elżbiecie Łaski naruszenie miru domowego w ratusz, do czego miało dojść wcześniej, gdy miała wtargnąć do gabinetu asystentki burmistrza.

We wtorek po południu jej proces przed Sądem Rejonowym w Wadowicach zakończył się. Ogłoszono wyrok.

Sąd uznając jej winę wymierzał karę grzywny (250 stawek) oraz wypłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę pokrzywdzonym czyli burmistrzowi i jego asystentce (w sumie ok. 4 tys. zł). Kobieta musi też pokryć koszty zastępstwa procesowego na rzecz adwokata burmistrza i jego asystentki. Proces trwał blisko rok (przesłuchano aż 27 świadków). Dlatego łączna kwota, która będzie musiała zapłacić sięga blisko 14 tys. zł

Do zdarzenia doszło w grudniu 2016 r. w Urzędzie Miejskim w Wadowicach, na korytarzu.podczas obrad Rady Miasta, gdy blogerka próbowała nagrać telefonem komórkowym samorządowca.

Ten nie wyraził na to zgody. Doszło do szamotaniny, podczas której Mateusz Klinowski został uderzony przez nią w twarz. Wtedy do ratusza na polecenie burmistrza wezwano wówczas policję. Funkcjonariusze zakuli kobietę w kajdanki i wyprowadzili. Kilka kolejnych godzin spędziła na komendzie policji.

Jak zeznawała przed sądem, w dniu kiedy doszło do awantury, burmistrz Mateusz Klinowski miał pierwszy ją zaatakować i próbował wyrwać z ręki telefon, którym nagrywała urzędników. Burmistrz Klinowski zaprzeczał tej wersji wydarzeń.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski

Źródło: Gazeta Krakowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto