Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Spłonął autokar, który wiózł turystów z Włoch

Bogumił Storch
Autokar stał na parkingu przy zakładzie karnym, niedaleko od rynku
Autokar stał na parkingu przy zakładzie karnym, niedaleko od rynku nadesłane
Najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej w komorze silnika było przyczyną autokaru jednej z agencji turystycznych, który w środę spalił się niemal w samym centrum Wadowic. Kierowca uciekł w ostatniej chwili, pasażerowie w tym czasie zwiedzali papieską bazylikę.

W środę, ok. godz.15. na parkingu pod więzieniem w Wadowicach, zaledwie kilkaset metró od rynku zaczął palićsię jeden ze stoojących tam autobusów.

Z zaparkowanego na nim autokaru wydobywał się gęsty dym, chwilę później doszło do pożaru i pojazd stanął w ogniu. Strażakom szybko udało się go ugasić, dzięki temu nie doszło do wybuchu. Nikomu nic się nie stało.

Spalony autobus nie nadawał się już do dalszej jazdy. Firma przewozowa z Krakowa, współpracująca z jednym z biur podróży, podstawiła w środę wieczorem inny autobus, który zawiózł zszokowanych pasażerów z powrotem do Krakowa.

Jak opowiadał nam w czwartek jeden ze świadków zdarzenia, byli nimi włoscy pielgrzymi. Mieli sporo szcześcia. W czasie gdy pojazd zaczął się palić nie było ich w środku, bo zwiedzali papieską bazylikę i muzeum. Kierowcy, który pozostał w autokarze w porę udało się z niego ucieć i zadzownić po straż pożarną.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto