Do wypadku doszło w minioną niedzielę ok. godz. 15.28 nieopodal kościoła parafialnego w Rzezawie. Kierowca fiata panda na włoskich numerach rejestracyjnych najpierw wjechał w trójkę rowerzystów i kobietę, idącą chodnikiem, po czym odjechał dalej, gdzie potrącił kolejną osobę pieszą. Na miejscu zginął 72-letni rowerzysta. W ciężkim stanie do szpitala trafiła siostra jego żony. Pozostali poszkodowani doznali złamań.
Według ustaleń śledczych Robert R. celowo wjechał w ludzi i chciał ich zabić. - Z relacji naocznych świadków wynika, że kierowca świadomie skierował samochód w stronę rowerzystów i pieszych, a także dodał gazu. Według świadków nie żałował swojego postępowania i odgrażał się, że zrobiłby to ponownie - mówi Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Robert R. nie przyznaje się jednak do winy. Podczas przesłuchania oświadczył śledczym, że nic złego nie zrobił. 52-latek znajduje się na razie w szpitalu psychiatrycznym przy ul. Babińskiego w Krakowie. Wiadomo, że od kilkunastu lat leczył się psychiatrycznie. W najbliższym czasie prawdopodobnie zostanie przewieziony na oddział szpitalny Aresztu Śledczego przy ul. Montelupich w Krakowie.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?
Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?