Zdaniem polskiej branży handlowej – reprezentowanej przez PRCH, FPH, POHiD, PIH, PRGiC oraz Konfederację Lewiatan – ograniczenie handlu niedziele w jakiejkolwiek formie wpłynie negatywnie zarówno na pracowników w kontekście stabilności zatrudnienia, jak również polską gospodarkę, budżet państwa oraz handel detaliczny, usługi i logistykę. Przedstawiciele branży 30 czerwca przedstawili więc minister Elżbiecie Rafalskiej nową propozycję – zagwarantowania pracownikom handlu obligatoryjnych dwóch wolnych niedziel w miesiącu – czyli dwukrotnie więcej niż obecnie – dzięki odpowiedniej nowelizacji Kodeksu pracy. Jak argumentują jej zwolennicy, propozycja podyktowana jest głównie faktem, że obecnie już ponad 90% pracowników w handlu sieciowym i sieciach kupieckich zatrudnionych jest na podstawie umowy o pracę – stąd modyfikacja odpowiednich zapisów w Kodeksie pracy będzie najtrwalszą formą ich zabezpieczenia.
Jak wskazują przedstawiciele organizacji branżowych, odpowiednia nowelizacja Kodeksu pracy spełnia cel założony przez autorów obywatelskiego projektu ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele. Zabezpiecza pracowników handlu – gwarantując im dwie wolne niedziele w miesiącu. Ponadto, jest to rozwiązanie gwarantujące jednocześnie stabilność zatrudnienia oraz obrotów polskiego handlu i usług powiązanych – m.in. logistyki. Zaspokaja jednocześnie potrzeby połowy społeczeństwa polskiego, które – jak wynika z badania opinii – opowiedziała się przeciwko wprowadzaniu zakazu handlu w niedziele.
Wśród pozostałych rozwiązań pojawiły się dwie propozycje: zakazania handlu w dwie niedziele w miesiącu i ograniczenie handlu do godziny 13 w każdą niedzielę. Za pierwszą propozycją opowiedział się minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki. Już w lutym poinformował, że całkowity zakaz handlu w niedziele nie wchodzi w grę. Z kolei drugą przedstawił na początku czerwca Adam Abramowicz, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego. Według branży handlowej te pomysły wiążą się ze znacznymi kosztami. Gdyby wprowadzono projekt za którym optuje wicepremier, utrata pracy zagrażałaby aż 10 tys pracownikom samych galerii handlowych. Projekt Abramowicza uderzyłby w studentów i osoby starsze, dla których niedziele są możliwością dodatkowego zarobku. Obroty w centrach handlowych spadłyby o około 2,3 mld złotych w przypadku obu pomysłów. Straty odniósłby również budżet państwa – jego dochody spadłyby o około 450 mln złotych. Branża handlowa wskazuje również na problem dezorganizacji oraz uniemożliwienie rodzinom zaspokojenia ich potrzeb socjalnych poza domem, czy utrudnienia dla konsumentów.
WIDEO: Paweł Blajer o różnicach w zarobkach w Polsce i w innych krajach
Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?