Zbigniew Kwater królem elektem w Bractwie Kurkowym [ZDJĘCIA]

Strzelanie o tytuł króla kurkowego połączone było ze świętem Centrum Operacji Lądowych - Dowództwa Komponentu Lądowego im. gen. broni Władysława Andersa nie powinna więc dziwić nikogo liczba generałów uczestniczących w tym święcie. Byli m.in. genn Broni Marek Tomaszycki - Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP, gen. broni Janusz Adamczak, szef sztabu Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych (JFC) w Brunssum; jednego z najważniejszych dowództw NATO, gen. dyw. Cezary Podlasiński - dowódca COL, gen. bryg. Jerzy Gut - dowódca Wojsk Specjalnych.

Podczas oficjalnej części uroczystości gen. bryg. Tomasz Drewniak - Inspektor Sił Powietrznych w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych odebrał dyplom brata honorowego oraz miniaturę srebrnego kura. Jerzy Turbasa otrzymał specjalny medal honorowy Bractwa Kurkowego w podziękowaniu za doprowadzenie do powstania kruchty brackiej w Sanktuarium św. Jana Pawła 2.

Potem rozpoczęły się strzelania. Najpierw wipowskie. Tutaj żadnych szans rywalom nie dal Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Krakowa. Wśród generałów i królów kurkowych najlepszy okazał się Ryszard Ścigała z Tarnowa. W rywalizacji o super puchar ufundowany przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego wygrał znów Michał Niezabitowski. Po eliminacjach do boju o tytuł królewski stanęła trójka zawodników: Zbigniew Kwater, Adam Rajpold i Jan Grzegorz Pacut. Wygrał Kwater i on od 4 czerwca 2016 roku nosił będzie srebrnego kura, symbol władzy królewskiej. Rajpold i Pacut będą marszałkami.

Na Pasterniku trwał piknik bracki, była pyszna grochówka wojskowa, bigos, dania z grila. W tym czasie na strzelnicy trwała rywalizacja o blisko 70 pucharów w różnych kategoriach. Wreszcie przyszedł czas na rozdanie nagród. Najbardziej cieszyły się dzieci, bo Bractwo Kurkowe tym razem postanowiło wręczyć puchar każdemu dziecku uczestniczącemu w zawodach.