Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy ścigali się na lodzie dla 3-letniego Piotrusia

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
W 16. Opolskiej Gali Żużla na Lodzie zbierano pieniądze na leczenie 3-letniego Piotra Świerca z Łubnian oraz na działalność hospicjów. Oprócz wyścigów kibice obejrzeli prezentację Kolejarza Opole.

Żużlowa gala, z której dochód przeznaczany jest na cele charytatywne, stała się w Opolu tradycją. Tym razem jej głównym punktem był międzypaństwowy mecz pomiędzy Polską a Czechami, w którym udział wzięli obecni i byli żużlowcy. Ci bardziej znani, w przeciwieństwie do początkowych edycji, w takich imprezach uczestniczą już niechętnie, zazwyczaj z obawy przed kontuzjami.

Wśród Polaków wystąpili ojciec z synem. Wojciech Lisiecki do niedawna ścigał się na tradycyjnych torach, a teraz skupia się na wyścigach na lodzie. Pasją zaraził swojego tatę Romualda, który startuje okazyjnie w tego typu zawodach. Obaj spisali się bardzo dobrze, Lisiecki junior nie miał sobie równych, a jego ojciec popisywał się mijankami. Przed publicznością pokazał się również rodowity opolanin Marcin Sekula. Spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem Polski 32:16.

O mistrzostwo Polski w miniżużlu na lodzie walczyli młodzi zawodnicy. Nie brakowało tu zaciętych bojów, upadków, a najlepszy okazał się Antoni Kawczyński z Wybrzeża Gdańsk, który doznał tylko jednej porażki.

To jednak nie wyniki były najważniejsze. Jak zawsze liczyło się przede wszystkim to, by pomóc potrzebującym. Dochód z gali będzie przeznaczony na leczenie Piotrusia Świerca, podopiecznego Fundacji im. Julii Bonk, cierpiącego na dziecięce porażenie mózgowe i niedowład kończynowy. Piotruś wraz z rodzicami pojawił się w Toropolu.

- Z całego serca dziękujemy organizatorom za to, że nas zauważyli i wsparli - powiedziała mama Piotrusia.

Gala była połączona z prezentacją Kolejarza Opole. Nasz drugoligowiec jest zaliczany do grona faworytów rozgrywek. Fani mieli okazję do zebrania autografów od niemal każdego zawodnika; zabrakło jedynie młodzieżowca Jakuba Osyczki, który miał bal maturalny, oraz Duńczyka Rene Bacha, który przebywał na nartach. Zameldowali się za to wszyscy inni, łącznie z obcokrajowcami oraz Damianem Pawliczakiem i Mateuszem Tonderem, którzy są związani kontraktem z Falubazem Zielona Góra, a opolski klub będą reprezentować jako „goście”.

Działacze przedstawili plany odnośnie do szkółki, która po latach przerwy ma zostać reaktywowana i do której rozpoczął się już nabór. O celach, odwrotnie niż w poprzednich latach, wypowiadali się ostrożnie.

- Hasło, które nam przyświeca, to „Opole w rytmie żużla”, pojedziemy do końca na pełnym gazie - mówił prezes Kolejarza Zygmunt Dziemba. - Chcemy godnie uczcić 70. jubileusz żużla w Opolu.

Nasz zespół na tor wyjedzie, o ile pogoda pozwoli, na początku marca. 14 marca zmierzy się w sparingu z Falubazem, który ma stawić się na stadionie przy Wschodniej w swoim najsilniejszym składzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Żużlowcy ścigali się na lodzie dla 3-letniego Piotrusia - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto